Świąt różnego kalibru mamy już bardzo dużo. To, o którym chciałbym tu napisać, jest młode, ale jest jednym z tych, które warto obchodzić. Warto zwłaszcza w czasach, gdy wyobraźnia dzieci zanika powoli zastępowana grami komputerowymi i całodobowymi kanałami telewizyjnymi z bajkami.
25 dzień listopada to ŚWIATOWY DZIEŃ PLUSZOWEGO MISIA obchodzony od 2002 roku kiedy to przypadła 100 rocznica powstania tej najpopularniejszej zabawki.
Zaprezentowane po raz pierwszy pluszowe misie na targach w Lipsku szybko trafiły do amerykańskich dzieci i tak zaczęła się ich kariera. Mimo coraz wymyślniejszych zabawek, komputerów i wszechobecnej telewizji misie cieszą się dużą popularnością. W przedszkolu ANTONINSKICH SKRZATÓW od poniedziałku można podziwiać wystawę pluszowych misiów przyniesionych przez dzieci. Są małe, duże, białe lub brązowe i żółte. Nie zabrakło również najbardziej znanego: Misia Puchatka. Zabrakło natomiast innego misia, którego znają zarówno rodzice jak i dzieci – Misia Uszatka. Niestety – nasz rodzimy pluszak nie ma łatwego życia. Nawet gdy ostatnio pojawił się na łódzkiej ulicy jako pomnik znalazł się radny, który chciał jego usunięcia. Może jednak nadejdą dla niego lepsze czasy! Póki co świętują dzieci, świętują misie! I niech tak zostanie!
Ten dzień jest sympatyczny z jeszcze jednego powodu – nie jest silnie skomercjalizowane. Dopóki galerie handlowe nie wpadną na pomysł, by zarabiać na nim krocie – zapraszam do małej galerii fotografii z przedszkola w Antoninku:
Dodaj komentarz