Czarny asfalt jak się okazuje jest bardzo zdradliwy! Temperatura oscyluje w okolicach zera, ale przy gruncie jest ujemna. To sprawia, że wiele ulic jest bardzo śliskich.
Sprawdziliśmy to na Warszawskiej, Browarnej, Leszka, Dymka i Chartowie. Mimo zimowych opon przy gwałtownym dodawaniu gazu bądź hamowaniu traciliśmy przyczepność. Najgorzej było pod tym względem na ulicy Leszka.
Należy też pamiętać, że na przykład ulica Browarna i częściowo Abpa. Dymka przebiega przez las. Oznaczać to może dłuższe utrzymywanie się cienkiej warstwy lodu na asfalcie.
Dodatkowym niebezpieczeństwem są bardzo głębokie dziury w asfalcie. Największe zauważyliśmy na ulicy Chartowo i na Dymka. Nieco lepiej było na Browarnej, choć tutaj te największe dziury zostały oznaczone wysokimi pachołkami. Wyrwy powstały na tej samej wysokości na skrajni jezdni. Wymusza to chwilami ruch wahadłowy.
Dodaj komentarz