Ptasie Radio kojarzyło mi się zawsze z pysznymi, słodkimi deserami i kawą. Trochę mnie zaskoczyło zaproszenie na szparagi, jakie zawisło nad restauracją. Czy można mu się oprzeć? Nie próbowałem. Przecież szparagi najlepsze są właśnie teraz.
Już samo miejsce może wprawić w doskonały nastrój. Od przystrojenia wejścia, po detale wystroju sal – wszystko jest przemyślane i… po prostu bardzo optymistyczne. Wszędzie, bez względu w którą stronę spojrzymy, widzieć będziemy różne ptaki, ptaszki, drób 😉 Właśnie przeczytałem na profilu Ptasiego Radia, że kurki, które są elementem wystroju sali w której siedzieliśmy szukają nowych opiekunów. Szkoda… trzeba będzie się wybrać za jakiś czas, by sprawdzić czym zostały zastąpione.
Wracamy jednak do stołu. Jak wygląda szparagowe menu w Ptasim Radiu? Obiecująco. Zaczęliśmy jednak pechowo od zupy kremu szparagowego, której akurat tego dnia nie było. Szkoda.
Wybór padł na szparagi pod sosem beszamelowym zapiekane z żółtym serem, grillowane piersi kurczaka ze szparagami na kaszy kuskus, oraz szparagi gotowane podawane z bułką tartą. Ponieważ byliśmy z dzieckiem, które nie przepada za szparagami, wybraliśmy dla niej naleśniki na słodko. Do tego koktajle owocowe na dobry, słodki początek.
Te mleczno owocowe, dobrze schłodzone napoje wspaniale ugasiły pragnienie w to upalne popołudnie. Pozwoliły również zapomnieć o czasie, podczas oczekiwania na danie główne. Przeciągające się oczekiwanie wzmagało nasz apetyt.
Najbardziej okazale wyglądały grillowane piersi kurczaka ze szparagami na kaszy kuskus. Na talerzu było 6 ułożonych szparagów, obok nich rozrzucone były kawałki grillowanego kurczaka polane sosem. Kasza kuskus została efektownie “postawiona” na talerzu. Znalazło się również miejsce na kawałek pomidora i odrobinę kiełek. Szparagi były pyszne, dobrze ugotowane, ale nie rozgotowane. Takie były na każdym talerzu. Nieco inaczej można było przygotować kurczaka, który wyglądał i smakował na ugotowany, a nie grillowany. Trudno jednak wymagać, by grillować mięso w restauracji, tutaj trzeba stosować inne kulinarne “sztuczki”. Podane z sosem i jedzone ze szparagami i kaszą kuskus smakowały dobrze.
Szparagi można przygotowywać na wiele sposobów, ale czasami najlepsze wydają się najprostsze rozwiązania. Do takich sprawdzonych dań na pewno należą szparagi gotowane podawane z bułką tartą, które znalazły się na kolejnym talerzu. Tutaj również było sześć sztuk tej pysznej byliny lekko przysłoniętych tłuszczem. Całość była smaczna, choć mogłoby być nieco więcej “bułki w bułce”.
Efektownie wyglądały i pachniały także szparagi pod sosem beszamelowym zapiekane z żółtym serem. Smak też był… grzechu warty! To danie również jest proste i smaczne. Ciekawy pomysł na powtórzenie w domowych warunkach…
Jakby z zupełnie innej bajki były dwa naleśniki, które znalazły się na czwartym talerzu. W zawiniętym cieście znalazł się ser mascarpone, maliny i malinowy sos. Smaczna kompozycja, choć… dziecku trzeba było usunąć ser. Maluchom trudno niestety dogodzić 😉
Ptasie Radio to miejsce, gdzie powinniście się czuć bardzo dobrze. Zjeść można smacznie, choć osoby lubiące zjeść dużo, z pewnością potrzebować będą dokładkę 😉 Słodkości..? Polecamy! Ptasie Radio znajdziecie na ulicy Kościuszki kilka metrów od skrzyżowania ze Świętym Marcinem.
Wybrane propozycje z menu szparagowego i nie tylko:
koktajl bananowy, truskawka z bananem, malina – 11,00 zł
grillowane piersi kurczaka ze szparagami na kaszy kuskus – 25,00 zł
szparagi gotowane podawane z bułką tartą – 16,00 zł
szparagi pod sosem beszamelowym zapiekane z żółtym serem – 19,00 zł
naleśniki na słodko – 16,00 zł
w Ptasim Radiu jest mega klimat 😉 Zdecydowanie polecam!