Aglomeracja

WOŚP zmniejszy chęć pomagania na co dzień?

logo_wosp  Foto:

logo_wospJuż w niedzielę odbędzie się kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W całej naszej aglomeracji organizowanych jest z tej okazji wiele imprez. Socjologowie popierając akcję Jurka Owsiaka podkreślają równocześnie, że duże akcje charytatywne mogą także wpłynąć na zmniejszenie filantropii na co dzień. Polacy wrzucając raz w roku do puszek swój datek mogą się poczuć zwolnieni z obowiązku pomagania na co dzień.

Wielkie akcje charytatywne z jednej strony pomagają, z drugiej jednak strony mogą trochę szkodzić na nasze postawy społeczne, ludzie, którzy się w to zaangażują, pod wpływem bardzo atrakcyjnego eventu, w którym wzięli udział, mogą się poczuć już „załatwieni”, że mają problem z głowy, uważając, że już wypełnili swoją potrzebę charytatywności – uważa socjolog dr Magdalena Dudkiewicz – wydaje mi się, że lepiej to pokazywać jako jeden z elementów głębszej postawy jako sposobu życia.

Jej zdaniem z polską charytatywnością nie jest źle. Oprócz tego, że chętnie bierzemy udział w dużych wydarzeniach typu WOŚP, uczestniczymy również w doraźnych akcjach pomocowych, np. po powodzi. Ale – jak podkreśla socjolog – nie brakuje dowodów na to, że pomagamy też na co dzień, w drobnych sprawach, choć o tym się głośno nie mówi.

Myślę, że bardzo dużo jest takiej pomocy i chęci niesienia pomocy na co dzień, np. w parafii, w społecznościach lokalnych, wśród sąsiadów, tylko to nie przebija się do mediów – podkreśla Magdalena Dudkiewicz – do mediów przebijają się eventy, wielkie wydarzenia, wielkie akcje, które są ważne, przynoszą bardzo konkretne oferty, ale to nie jest jedyny sposób pomagania, nie warto ograniczać się tylko do tych akcji charytatywnych.

Tak zwani zwykli bohaterowie są pokazywani od święta. Informacje o nich pojawiają się w mediach w sytuacjach ekstremalnych, jak duży pożar czy powódź.

Ludzie pomagają starszym osobom zrobić zakupy, odprowadzić dziecko, to też jest zaangażowanie i bardzo często robią to bezinteresownie – dodaje Dudkiewicz – myślę, że warto to pokazywać, wbrew pozorom to jest bardzo medialne, tylko trzeba do tego wejść głębiej, pokazać to od strony reporterskiej.

Pomagać innym możemy na wiele sposobów i każdy z nich jest dobry. Dobrze byłoby, gdyby taka postawa stała się dla nas codziennością.

Z roku na rok rośnie znacząco kwota darowizn przekazywanych na cele charytatywne oraz sum przekazywanych z 1% podatku na organizacje pożytku publicznego. W rozliczeniu za 2011 rok 11.000.000 osób przekazało darowizny na rzecz fundacji czy stowarzyszeń, gdy rok wcześniej takich osób było o milion mniej. Na wsparcie organizacji pożytku publicznego z 1% podatku przekazaliśmy w rozliczeniu za 2011 r. ponad 457.000.000 zł, a w 2010 roku na konta organizacji charytatywnych wpłynęło o 50.000.000 zł mniej.

Okazuje się, że zdecydowanie chętniej pomagamy dużym organizacjom, jak WOŚP, oraz fundacjom założonym przez osoby publiczne, jak np. Fundacji Anny Dymnej, niż pojedynczym osobom potrzebującym.

socjolog dr Magdalena Dudkiewicz Foto: newseria

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz