Choć Kolejorz pokonał Górnika Zabrze, aktualnego wicelidera tabeli, to atmosfera po meczu była dość nerwowa. Kibole podczas meczu w dość niewybredny sposób domagali się dymisji trenera.
Choć wynik zadowala, to gra już taka zachwycająca nie jest. To zwycięstwo nic nie zmienia: Rumakowi do widzenia! – skandowali uż po zakończeniu spotkania kibole.
Jakość zespołu poznaje się w trudnych momentach i mam nadzieję, że dzisiaj to pokazaliśmy, dziękuję naszym piłkarzom, tym którzy w nas wierzą – powiedział po meczu Mariusz Rumak – to co dzisiaj pokazali zasługuje na to najważniejsze słowo – dziękuję. Po tych słowach niespodziewanie wstał i wyszedł.
Później dzwonił do niektórych dziennikarzy z przeprosinami. W tamtym momencie byłem w takim stanie, że nie byłem w stanie odpowiedzieć na żadne pytanie – powiedział dziennikarzowi Gazety.
Z nie najlepszej gry zdawali sobie sprawę również piłkarze. Każdy na boisku robił co chciał i trochę dziwnie to wyglądało – przyznał Karol Linetty – powiedzieliśmy sobie w szatni kilka męskich słów i to wywarło na nas duże wrażenie, wyszliśmy na drugą połowę i zwyciężyliśmy.
Dodaj komentarz