Niebezpieczne zabawy na poznańskim lotnisku

Ktoś znalazł sobie bardzo nietypową, ale też bardzo niebezpieczną rozrywkę. Oślepiał pilotów lądujących w Poznaniu samolotów. O całej sprawie dowiedzieliśmy się od naszego czytelnika.

Oślepiani mieli być piloci dwóch samolotów linii Enter Air i jednego Ryanair.

Incydent potwierdzili dyżurni operacyjni z wieży Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, którzy pełnili służbę na poznańskim lotnisku.

Lasery, którymi byli oślepiani piloci są coraz tańsze. Można je kupić choćby na aukcjach internetowych. Ceny zaczynają się od 100 złotych. Zabawa nimi może być niebezpieczna. Pilot lądującego samolotu oślepiony takim światłem może stracić możliwość nawigowania na kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt sekund. To oczywiście może grozić katastrofą.

Rzeczywiście dwaj piloci zgłosili wczoraj przypadki oślepiania laserem podczas podchodzenia do lądowania – poinformował nas Paweł Paluch z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej – pierwszy o godzinie 19:50, kolejny o 20:03.

Kontroler przekazał informacje o incydencie do dyżurnego portu, a ten zgłosił to już na Policję. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej każdy taki przypadek kwalifikuje pod kątem zagrożeń i w niektórych przypadkach przekazuje takie raporty między innymi do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Czekamy również na informacje z poznańskiej Policji na temat tego incydentu, o co poprosiliśmy dzisiaj rano (11.07). Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że osoba, która bawiła się w ten nieodpowiedzialny sposób została już zatrzymana. Musimy pewne rzeczy potwierdzić, oficjalny komunikat w tej sprawie wydamy w poniedziałek – usłyszeliśmy na Policji w piątek około godziny 15:20.

W USA przypadki oślepiania pilotów zdarzają się każdego dnia. Kary za takie “zabawy” są tam bardzo wysokie. Ostatnio na 14 lat więzienia został skazany 28 letni mieszkaniec Kalifornii, który oślepiał laserem załogę policyjnego śmigłowca. Podobnych spraw toczy się jeszcze kilka.

W Polsce oślepianie pilotów jest traktowane jako tzw. akt bezprawnej ingerencji, jak na przykład atak fizyczny na pilota podczas lotu. Nikt jednak nie został jeszcze skazany. Za używanie lasera lub innego źródła światła w wyznaczonych strefach można trafić do więzienia nawet na rok.

AKTUALIZACJA (14.07) – pilotów oślepiał nastolatek, który został złapany. Piszemy o tym tutaj.

Moment aresztowania laserowego dowcipnisia w USA

http://www.youtube.com/watch?v=ymFhtmPxu-k