Poznań rozpoczął bohaterską trasę Sabatona!

W Polsce goszczą często i są bardzo gorąco przyjmowani. Wczorajszy koncert zspółu Sabaton zapoczątkował polski fragment trasy Heroes. W trakcie trasy Szwedom towarzyszą polski Frontside, fiński Batlle Beast oraz holenderski Delain. Kolejne koncerty odbędą się jeszcze w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu.

Idąc na koncert Sabatona na pewno nie można liczyć na nudę. Widać, że zespół mimo zmian w składzie dobrze się czuje na scenie co widać po tym jak się dobrze sami ze sobą bawią. Oczywiście ta pozytywna energia przelewana jest także na widzów przez co ich koncerty są wyjątkowe. Wczorajszy koncert nie był tutaj żadnym odstępstwem od normy. Przedział wiekowy fanów spory ale to co wszystkich łączyło znajdowało się na scenie. Nie było osoby, która by nie śpiewała razem z zespołem. Nie zabrakło szlagierów takich jak 40:1, Uprising czy Art of War. Niestety, i tu muszę przyznać jestem trochę rozczarowany, zabrakło jednego utworu, którego w sumie najbardziej się spodziewałem. W końcu była to trasa Heroes. Mam na myśli utwór Inmate 4859.

Zespół przygotował małą niespodziankę dla fanów. Gdzies w połowie koncerty Joakim chwycił gitarę i z właściwym sobie wdziękiem zaczął opowiadać o swoich zdolnościach gry na tym instrumencie. Trzeba mu przyznać, że zagrane fragmenty z Michaela Jacksona czy zespołu Metallica brzmiały bardzo fajnie. A co najważniejsze widownia się dobrze bawiła… zwłaszcza kiedy przecinano mu struny przecinakiem do metalu.