Słoń Yzik, dwunastolatek z poznańskiego cologu opuszcza nasze miasto. Wkrótce zamieszka Parku Safari w Fasano we Włoszech. Jego opiekunowie chcą mu urządzić uroczyste pożegnanie.
W naturze samce w tym wieku są najczęściej wypędzane ze stada przez przewodniczkę, by rozpoczęły życie początkowo w tak zwanym stadzie kawalerskim, a po osiągnięciu pełnej dojrzałości, w pojedynkę – wyjaśnia Małgorzata Chodyła z poznańskiego ZOO.
Jak dodają pracownicy poznańskiego cologu, taka wymiana zwierząt to nic nadzwyczajnego. Yzik wychowywał się w Poznaniu od dzieciaka. Teraz to zrównoważony, wspaniały młodzieniec.
Uroczyste pożegnanie Yzika odbędzie się w sobotę 5 marca. Tego właśnie dnia na wewnętrznym balkonie słoniarni będą czekać na poznaniaków opiekunowie słoni, którzy opowiedzą o swoich podopiecznych.
Wspólnie powspominamy Yzika, jego życie w Poznaniu, opowiemy, jak sobie radził ze starszym bratem i niekiedy nadopiekuńczą ciotką Lindą oraz powiemy, dlaczego przewodniczka Kinga na tak wiele mu pozwala – zachęca Małgorzata Chodyła.
Każdy, kto przyjdzie może przynieść prezent dla Yzika. Mogą to być surowe marchewki, buraki, jabłka, czy banany, z których zostanie przyrządzony okolicznościowy posiłek. Będzie on podany słoniowi o godzinie 10:15 podczas pierwszej tury spotkań.
Prezenty można przynosić na portiernię od ulicy Krańcowej do piątku.
Kolejne spotkania z opiekunami słoni rozpoczną się o 11:15 i 12:15. By szybciej dotrzeć do słoniarni zostanie uruchomiona specjalna kolejka, która za darmo wozić będzie gości od wejścia do Nowego Zoo przy ul. Krańcowej. Wyruszać będzie w stronę słoniarni o 10:00, 11:00 i 12:00.
Zoo, do którego jedzie zyska wartościowego członka stada, a opiekunowie słoni przyjaciela, tak jak jest przyjacielem dla nas – dodaje Małgorzata Chodyła.
Obowiązują bilety wstępu do zoo: normalny 15zł, ulgowy 8zł. Prezenty można przynosić na portiernię od ulicy Krańcowej do piątku.
Nie oddamy Słonia!!!!!!
Banowanie nic nie pomoże, Jak opani nie wstyd być rzeczniczką
Chodyła = ruszaj razem ze stabilnym emocjonalnie słoniem bo z kociarą to chyba nie będzie Ci po drodze