Dzikie wysypiska. Trudno z nimi walczyć. Jak pokazują badania, z biegiem lat jest ich niestety coraz więcej. Powszechnymi już są widoki zaśmieconych trawników, przeładowanych odpadami koszy oraz „przystrojonych” w reklamówki drzew. Naukowcy i studenci z Uniwersytetu Adama Mickiewicza stworzyli mapę, na której zaznaczać można śmieciową miejsca wstydu.
Dziś zarówno liczba interwencji, jak i ilość wyrzucanych odpadów rośnie, choć wprowadzenie nowego systemu zbiórki odpadów komunalnych miało zmniejszyć skalę tego zjawiska. W dodatku nie posiadamy pełnej informacji odnośnie dzikich wysypisk – administracja miasta czerpie wiedzę jedynie z nielicznych zgłoszeń straży miejskiej i mieszkańców. Jaki jest zatem rzeczywisty rozmiar problemu?
Sytuacja jest o tyle ciężka, że w południowo-zachodnich rejonach Poznania – Junikowo, Grunwald Południe i Górczyn – gdziekolwiek byśmy się nie udali, najbliższe dzikie wysypisko możemy znaleźć maksymalnie w promieniu 150 metrów od nas.
Skąd o tym wiadomo? Sekcja Geoinformacji Uniwersytetu Adama Mickiewicza podjęła się walki z procederem zaśmiecania Poznania. Pomocna jest w tym specjalna mapa, na której każdy może zaznaczyć można dzikie wysypiska.
Dzięki już uzyskanej informacji udaje się zlokalizować kolejne dzikie wysypiska – niejednokrotnie w centrum Poznania. Zadaniem Sekcji jest bowiem sporządzenie jak najaktualniejszej mapy miasta, na której wyszczególnione zostaną nielegalne składowiska odpadów.
Organizatorzy akcji zachęcają nie tylko do dbania o środowisko, ale także do zaznaczania na internetowej mapie śmieciowych punktów wstydu.
Geomapa dostępna jest na stronie: www.pwysocka-wastemodeling.home.amu.edu.pl/
Sekcja Geoinformacji Uniwersytetu Adama Mickiewicza podjęła się walki z zaśmiecaniem Poznania.
Ogólnie spoko akcja, tylko z linku trzeba usunąć “\3a” żeby przejść do strony