Osiedle Bolesława Śmiałego – przy śmietnikach śpi bezdomny, plac Cyryla Ratajskiego – dwóch pijanych mężczyzn leży na ławce – to tylko dwa przykłady dzisiejszych interwencji Straży Miejskiej. Nadchodzące ochłodzenie jest zagrożeniem nie tylko dla bezdomnych, ale również dla wszystkich tych, którzy nadużyją alkoholu.
Mieszkańcy os. Bolesława Śmiałego zaniepokoili się losem bezdomnego, który od kilku dni nocuje w wiacie przy śmietnikach. Około godz. 16:00 strażnicy podjęli interwencję, proponując mężczyźnie przeniesienie się do ogrzewalni. Niestety, pomimo informacji o nadchodzącym dalszym ochłodzeniu kategorycznie odmówił udzielenia sobie jakiejkolwiek pomocy.
Tutaj mam wszystko, jest mi ciepło, a mieszkańcy przynoszą mi jedzenie. Właśnie przed chwilą zjadłem gorącą zupę. Nigdzie nie pójdę… – powiedział funkcjonariuszom.
Mężczyzna był trzeźwy i w takiej sytuacji strażnicy mogli tylko pozostawilć ulotkę informującą o zakresie pomocy socjalnej w Poznaniu.
Inaczej zakończyła się interwencja na placu Cyryla Ratajskiego, gdzie pijanych, agresywnych mężczyzn wypatrzyło oko miejskiego monitoringu.
Wzajemne przepychanki zakończyły się „leżakowaniem” na ławce. Mężczyźni byli do tego stopnia pijani, że pozostawienie ich na dworze mogło zakończyć się tragicznie. Jeden z nich był pokaleczony i wymagał pomocy medycznej – został przewieziony karetką pogotowia do szpitala, natomiast drugiego strażnicy zabrali do izby wytrzeźwień – informuje Przemysław Piwecki, rzecznik Straży.
Dodaj komentarz