Kino MUZA
Adres: Św. Marcin 30
Poznań
Kino Muza działa od 1908 roku – zostało otwarte pod nazwą”Theater Apollo”. W 1910 roku przybrało nazwę “Colosseum”, w 1934 “Europa”, 1935 “Świt”, w 1940 “Zentral Lichtspiele”, w 1945 “Wolność” i od lat 50-tych “Muza”. Motto kina brzmi: WIEMY, CO GRAMY.
WEEKEND Z FESTIWALEM
PLANETE + DOC
11 - 13 maja 2012
Festiwal PLANETE+ DOC to jeden z najważniejszych festiwali kina dokumentalnego w Europie, nagrodzony przez Polski Instytut Sztuki Filmowej jako najważniejsze międzynarodowe wydarzenie filmowe w Polsce. Już kolejny rok festiwal odbywa się w prawie całym kraju. Podczas weekendu zostaną pokazane premierowo najlepsze filmy dokumentalne minionego roku, a widzowie wybiorą film, który otrzyma nagrodę Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych.
PROGRAM
piątek 11 maja
18:00 MILIARD SZCZĘŚLIWYCH LUDZI
19:15 BERT STERN - PRAWDZIWY MADMAN
sobota 12 maja
16:00 WODNE DZIECI
17:15 ZURBANIZOWANI
niedziela 13 maja
16:00 PUŁAPKI ROZWOJU + DEBATA PO FILMIE
18:30 POCAŁUNEK PUTINA
bilety 12 zł
OPISY FILMÓW
Miliard szczęśliwych ludzi
(One Billion Happy People)
Reżyseria /Directed by: Maciej Bochniak
Zdjęcia/Cinematography by: Grzegorz Hartfield
Producent /Producer: Rafał Buks
Produkcja/Production: Buksfilm
Polska/Poland 2011
64 min
„Miliard Szczęśliwych Ludzi” to historia zapomnianego wizjonera Krzysztofa Darewicza (51), od 30 lat błąkającego się pomiędzy Chinami a Polską. Stan jego wiedzy mógłby predestynować go co najmniej do zasiadania na wysokim stanowisku w rządzie wielkiego kraju, jednak specyfika jego charakteru sprawia, że całkowicie nierozumiany, musi zarabiać na życie handlując kamieniami. Jest zbyt polski na Chińczyka i zbyt chiński na Polaka. Samego siebie porównuje do Leonarda da Vinci, który tak samo, jak on, za swojego życia uchodził za wariata. Pewnego dnia Krzysztof dokonuje w Chinach przypadkowego odkrycia. Chińczycy słuchają polskiej muzyki biesiadnej w domach, na dyskotekach, a nawet w marketach. Oczywiście, żaden Chińczyk nie ma bladego pojęcia, że to akurat polska muzyka, ale jej rytmy oraz prosta linia melodyczna to coś, co Chińczycy lubią najbardziej. Krzysztof wpada na szatański pomysł. Postanawia wyruszyć do Polski, odszukać najpopularniejszy zespół tego nurtu, nauczyć go śpiewać po chińsku i w ten oto sposób podbić państwo środka. Bayer Full to zespół, który największe triumfy święcił w połowie lat 90. Prości ludzie z prowincji, którzy swoimi hitami o „majteczkach w kropeczki” i sprośnych zabawach „bara bara” podbili serca Polaków. To właśnie oni sprzedali rekordową w historii kraju liczbę płyt - 16,5 miliona. Jednak w dużych miastach ich twórczość od zawsze była wyśmiewana, szybko stając się symbolem kiczu. Obecnie media dawno już o nich zapomniały, a sami członkowie zespołu postanowili zająć się w życiu czymś więcej niż tylko muzyką. Sławek (50) - lider grupy, to przedsiębiorczy rolnik i kandydat na posła w nadchodzących wyborach. Roman (46, perkusista) zajmuje się zakrojonym na szeroką skalę handlem ciastkami, Paweł (54, gitarzysta) pracuje w Wodociągach Płockich, a Beata (35) – wokalistka, uczy dzieci piosenki religijnej.
Bert Stern. Prawdziwy Madman
(Bert Stern, Original Madman)
Reżyseria / Directed by: Shannah Laumeister
Zdjęcia/Cinematography by: Shannah Laumeister
Prodecenci/Producers: Gregory Mc Clatchy, Shannah Laumeister,
Produkcja/Production: Magic Film Productions Inc., Motor Entertainment
USA/USA 2011
93 min.
Wybrane nagrody i festiwale/Selected festivals and awards: 2011 - Telluride FF, 2011 - IDFA/International Documentary Festival Amsterdam, 2012 - FF Palm Springs/ Palm Springs FF
Sophia Loren, Liz Taylor, Shirley MacLaine, Barbra Streisand, Madonna, Scarlett Johansson, Marilyn Monroe - wszystkie one znalazły się na zdjęciach słynnego amerykańskiego fotografa Berta Sterna. “Kochać się i robić zdjęcia - to bardzo zbliżone do siebie czynności, jeśli chodzi o kobiety” twierdzi Stern, który zdobył sławę dzięki tzw. sesji pościelowej z Marlin Monroe i zdjęciu “Lolita w okularach w serduszka”. Zostało ono użyte na plakacie filmu Stanleya Kubricka “Lolita”.
Film zaczyna się w sposób typowy dla biografii. Portret fotografa celebrytów zamienia się jednak w zabawną i interesujacą wymianę historii pomiędzy 82-letnim Sternem i jedną z jego muz - Shannah Laumeister. To ona jest reżyserką filmu.
“Bert Stern. Prawdziwy Madman” podzielony jest na części i wypełniony zdjęciami, wywiadami oraz scenami z życia Sterna, a także nastrojową muzyką. Laumeister pokazuje nam historię mężczyzny, który czcił kobiety - swoje modelki i, wynosząc je na piedestał, stworzył z nich ikony stylu i mody. Jednocześnie jednak nie potrafił dzielić z nimi codzienności. Film przedstawia intymny i delikatny portret uwielbianego mężczyzny, który miał w życiu wszystko, ale który również stracił wszystko.
Wodne dzieci
(Water Children)
Reżyseria /Directed by: Aliona van der Horst
Zdjęcia/Cinematography by: Aliona van der Horst, Maasja Ooms
Producent/Producer: Frank van den Engel
Produkcja /Production: Zeppers Film & TV
Holandia /The Netherlands 2011
75 min
Wybrane nagrody i festiwale /Selected festivals and awards: 2011 - FF Yamagata / Yamagata FF, 2011 - DOK Leipzig, Specjalne Wyróżnienie Jury/DOK Leipzig, Jury Special Mention 2011 - IDFA, Nominacja do Nagrody Najlepszy Holenderski Film Dokumentalny / International Documentary Festival Amsterdam, Nomination to Best Dutch Documentary Film
W Japonii nienarodzone dzieci określane są mianem „wodnych dzieci” i czczone specjalnym religijnym rytuałem. Nigdy w życiu nie miały okazji dokonać dobrych uczynków i dlatego nie są w stanie przekroczyć mitologicznej podziemnej rzeki. Ich dusze uwięzione są w kamiennych figurkach, które umieszcza się na brzegu rzeki.
Reżyserka Aliona van der Horst śledzi losy Tomoko Mukuiyamy - niekonwencjonalnej, japońsko-duńskiej pianistki, która przechodzi okres menopauzy, uświadamiając sobie, że nigdy już nie będzie mogła mieć dzieci. W jednej z japońskich wiosek Mukuyiama tworzy multimedialną instalację, za pomocą której opowiada o uczuciach związanych z życiem i śmiercią.
Instalacja, określana przez nią mianem „katedry”, zbudowana została z 12 000 białych jedwabnych sukien, które wiszą wysoko nad głowami widzów, tworząc białą kopułę, w środku której widać strumień światła. To jak sklepienie katedry, w której na nowo tworzy się życie. Odwiedzające wystawę kobiety mogą założyć jedną z sukien, poplamić ją menstruacyjną krwią, którą zresztą Mukuyiama poetycko nazywa „księżycową”, a następnie odwiesić ją z powrotem.
Kamera rejestruje szczere wypowiedzi kobiet, które opowiadają historie o płodności, niepłodności, seksualności, a także utracie dziecka. Reżyserka przedstawia nam też własny punkt widzenia tych zagadnień, bowiem, jak się okazuje, ma osobisty powód do nakręcenia tak zjawiskowo poetyckiego filmu.
Zurbanizowani
(Urbanized)
Reżyseria /Directed by: Gary Hustwit
Zdjęcia/Cinematography by: Luke Geissbuhler
Producent/Producer: Gary Hustwit
Produkcja /Production: Film First Comp
Wielka Brytania/UK 2011
85 min
Wybrane nagrody i festiwale /Selected festivals and awards: 2011 - MFF Toronto/Toronto IFF, 2011 - CPH:DOX Kopenhaga/CPH:DOX Copenhagen
Na początku XIX wieku w miastach mieszkało nie więcej niż 30 milionów ludzi, co stanowiło 2,5% ludności świata. Przez następne 100 lat liczba ta wzrosła do 2 miliardów. Według raportu Banku Światowego, ludność miejska stanowi już ponad połowę populacji świata, a zgodnie z prognozami w roku 2030 udział ten przekroczy 60%. Jeżeli proces migracji ludności wiejskiej do miast nie spotka się z odpowiednią polityką rozwojową, zainteresowaniem władz i obywateli, urbanizacja może przybrać postać slumsów.
Po „Helvetice” i „Objectified” - filmach poświęconych sztuce projektowania znaków drukarskich i przedmiotów - Gary Hustwit postanowił zmierzyć się z nieco szerszym tematem. W ostatniej części trylogii dizajnu bierze na warsztat projektowanie miast i dowodzi, że w dobie postępującej urbanizacji staje się ono jednym z największych wyzwań współczesnego świata. Wracając do cennych doświadczeń z historii architektury i urbanistyki (pojedynek Jacobsa i Mosesa o Nowy Jork), poprzez współczesne ruchy obywatelskie (protest Stuttgart 21) i wypowiedzi ekspertów, aż po spektakularne porażki zarządzania przestrzenią zabudowaną (Brazylia jako nieudane wcielenie idei modernizmu), pokazuje kto i w jaki sposób naprawdę kształtuje miasto.
Pułapki rozwoju
(Surviving Progress)
Reżyseria /Directed by: Mathieu Roy, Harold Crooks
Zdjęcia/Cinematography by: Mario Janelle
Producenci/Producers: Mike Achbar, Gerry Flahive, Martin Scorsese
Produkcja /Production: National Film Board of Canada
Kanada/Canada 2011
86 min
Wybrane nagrody i festiwale /Selected festivals and awards: 2011 - MFF Montreal/ Montreal IFF, 2011 - MFF Vancouver/Vancouver IFF, 2011 - MFF Toronto/Toronto IFF, 2011 - IDFA/ International Documentary Festival Amsterdam, 2011 - MFF Dubai/Dubai IFF
Czym jest postęp? Zbliżamy się do punktu, w którym postęp techniczny, rozwój gospodarki i wzrost liczby osób na świecie zagrażają istnieniu ludzkości. Od rewolucji przemysłowej tkwimy w pułapce myślenia, że postęp to „więcej czegoś”, że trzeba robić lepsze maszyny i w większej liczbie. Tak jest od 200 lat, więc to już nie postęp, tylko zacięta płyta. Coś z początku wydaje się ulepszeniem, postępem, jest atrakcyjne i z pozoru nie ma złych stron… lecz gdy osiągniemy pewną skalę, okazuje się, że tkwimy w ślepym zaułku. W pułapce. Ludzki mózg pracuje na tym samym oprogramowaniu od 50 000 lat, czy nie czas zatem na update?
„Pułapki rozwoju” to filmowy esej, oparty na książce Ronalda Wrighta pt. „Krótka historia postępu”, a wyprodukowany przez tych samych producentów, którzy stworzyli „Korporację”. To kolejny, po „Inside Job”, dokumentalny obraz, próbujący - tym razem całościowo - spojrzeć na kondycję człowieka i pokazać wyzwania, jakie przed nim stoją, aby gatunek homo sapiens przetrwał.
Dwaj kanadyjscy reżyserzy: Mathieu Roy i Harold Crooks, nakręcili film ostrzegający, że człowiek jest na granicy zniszczenia Ziemi. Dzieje się tak głównie z powodu niemożności odrzucenia paradygmatu rozwoju, czyli nieograniczonego niczym podboju i wykorzystania naszej planety. Odwołując się do historii cywilizacji, reżyserzy filmu w fascynujący sposób pokazują pułapki rozwoju, w które wpadały kolejne cywilizacje na Ziemi, a nasza - jak się okazuje - wcale nie jest w tym procesie wyjątkiem. Przytaczając mocne naukowe argumenty teoretyków i praktyków ekonomii, w tym: Stephena Hawkinga, Jane Goodall, Margaret Atwood, Vaclava Smila, Daniela Povinelliego, Gary’ego Marcusa, czy Mariny Silvy, reżyserzy wzywają do zmiany orientacji myślenia, jednak bez wzbudzania histerii, czy szukania wroga.
„Pułapki rozwoju” przedstawiają świetnie zilustrowane diagnozy na temat współczesności, przekraczające problematykę aktualnego kryzysu ekonomicznego i klimatycznego. Dotyczą bowiem samego źródła sytuacji na świecie - naszego sposobu myślenia i fałszywej wiary w rozwój jako panaceum na całe zło. I choć idea rozwoju uległa w naszych czasach zaprzeczeniu, nadal pozostaje mocną bronią w rękach tych, którzy bez opamiętania gromadzą bogactwa, nie znajdując czasu na racjonalne myślenie. Film sugeruje co prawda możliwości wyjścia z błędnego koła destrukcyjnego działania człowieka, ale przezwyciężenie paradoksu rozwoju wydaje się bardzo trudnym zadaniem, a czasu pozostało niewiele.
DEBATA: Rozwój – miraż wiecznego postępu?
Zapraszamy na debatę o zagrożeniach, jakie niesie ze sobą postęp, po projekcji filmu „Pułpapki rozwoju” w reż. Mathieu Roy’a i Harolda Crooksa.
Postęp od zamierzchłych czasów postrzegany był jako dążenie do udoskonalania warunków życia i funkcjonowania, zarówno jednostek, jak i całych społeczności. Rozwój indywidualny i społeczny, praca, tworzenie nowych technologii i odkrycia naukowe są gwarantem dobrobytu oraz komfortu. Brak realizacji tych działań lub ich ograniczanie prowadzi w prosty sposób do zubożenia społeczeństwa. Stan cywilizacyjnej prosperity jest więc symbolizowany przez rozwój gospodarczy. Jak zauważają autorzy filmu „Pułapki rozwoju”, w czasach, gdy przetrwanie społeczności zależało od upolowania mamuta, wymyślenie sposobu na sprawne zabicie dwóch mamutów można było nazwać postępem. Niemniej jednak, strategia polegająca na zapędzeniu całego stada mamutów na skraj urwiska tak, aby wszystkie zwierzęta zginęły od upadku z dużej wysokości, można nazwać pułapką postępu. „Wiele wspaniałych ruin, które ozdabiają pustynie i dżungle w różnych zakątkach świata są pomnikami pułapek postępu, nagrobkami cywilizacji, które stały się ofiarami własnego sukcesu. Los, jaki spotkał te społeczności, niegdyś potężne, rozbudowane i wybitne, może stać się dla nas najbardziej pouczającą lekcją… można porównać je do samolotów, które uległy katastrofie. Z ich czarnych skrzynek możemy dowiedzieć się co poszło nie tak” – pisał Ronald Wright w „Krótkiej historii postępu”. Patrząc wstecz nasuwa się pytanie, czy ówcześni nie widzieli do czego zmierzają i dlaczego nie przeciwdziałali wyrządzanym szkodom?
Nie podlega wątpliwości, iż lekkomyślne zużycie zasobów prędzej czy później ograniczy postęp i będzie miało kolosalny wpływ na ludzkość. „Pułapka postępu” tworzy się, gdy konflikt pomiędzy krótkoterminowym interesem wybranych grup (często elit), a długoterminowym interesem współczesnej cywilizacji, skłania do wyboru strategii osiągania szybkiej korzyści kosztem zniszczenia naturalnych zasobów. Czy istnieją więc granice postępu? Czy wyznaczają je ograniczone zasoby, postawy społeczne, etyka, czy my sami? Nie wszystkie cywilizacje bowiem rozwijały się ponad potrzebę zaspokojenia podstawowych funkcji życiowych, co potwierdza istnienie hamulca rozwojowego. Jakiego rozwoju potrzebujemy, patrząc na naszą cywilizację z perspektywy przyszłości? Już dziś warto poświęcić uwagę rozważaniom na temat czarnej skrzynki odnalezionej po naszych czasach. Czy znając jej zapis możemy zmienić coś teraz, żeby uniknąć losu upadłych cywilizacji? Z pewnością nie jesteśmy bezradni wobec zaistniałych problemów, gdyż mają one źródło w naszym działaniu. Rozwiązanie leży więc w zasięgu naszych możliwości. Odpowiedzi na postawione pytania postaramy się poszukać po obejrzeniu filmu „Pułapki rozwoju”, podczas debaty z udziałem uczonych i myślicieli XXI wieku.
Organizatorami debat są Greenpeace Polska i Fundacja im. Heinricha Bölla.
Wstęp na debatę jest wolny. Pierwszeństwo mają osoby, które posiadają bilet na poprzedzający ją seans.
Pocałunek Putina
(Putin’s Kiss)
Reżyseria /Directed by: Lise Birk Pedersen
Zdjęcia/Cinematography by: Lars Skree
Producent /Producer: Helle Faber
Produkcja/Production: Monday Media
Dania/Denmark 2011
85 min
Wybrane nagrody i festiwale /Selected festivals and awards: 2012 - FF Sundance/Sundance FF, 2011 - CPH:DOX Kopenhaga/CPH:DOX Copenhagen, 2011- IDFA/International Documentary Festival Amsterdam,
Władimir Putin postrzegany jest na Zachodzie jako antydemokratyczny tyran. Wielu Rosjan traktuje rosyjskiego premiera inaczej - jako kolejnego ojca narodu, nazywa „Napoleonem Kremla” i popiera jego silną, charyzmatyczną osobowość. Młode pokolenie Rosjan jednoczy się w patriotycznym, proputinowskim młodzieżowym ruchu Nasi, którego celem jest oczyszczenie Rosji z największych „wrogów”. Naturalnie ci, którzy nie popierają Putina ani Miedwiediewa, nie są powszechnie akceptowani i funkcjonują poza nawiasem społeczeństwa. Masza Drokowa to inteligentna i ambitna 19-latka o poglądach prawicowych, rzeczniczka Nasi. Na jednym z letnich obozów pocałowała Putina w policzek i okrzyknięta została mianem „dziewczyny, która pocałowała Putina”. Masza nie ukrywa słabości do rosyjskiego premiera. Pracuje jako dziennikarka, ma własny proputinowski talk show, apartament i samochód. Pewnego dnia spotyka jednak członków liberalnej opozycji, którzy otwarcie krytykują politykę Kremla. Jest wśród nich bloger Oleg Kashin, który porównuje Nasi z hitlerowską młodzieżówką. Jego zdaniem Nasi to doskonały przykład niebezpiecznego, antydemokratycznego organu, nastawionego na zniszczenie adwersarzy Putina i zepchnięcie ich do roli „wrogów Rosji”. Wieczorem, podczas powrotu do domu, Kashin zostaje brutalnie pobity i walczy o życie. Masza musi podjąć życiową decyzję: czy znaleźć w sobie odwagę do wygłaszania własnych poglądów, czy poddać się całkowicie woli Nasi?
Film jest szczerą opowieścią o dojrzewaniu młodego człowieka, a także o rodzeniu się jego niezależności. Tytułowy „pocałunek” Maszy stopniowo zmienia się zatem w filmie w jej zaciśniętą mocno pięść.
Konkurs dla publiczności:
Podczas „Weekendu z festiwalem PLANETE+ DOC” widzowie Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych zdecydują, który z pięciu wyświetlanych filmów otrzyma Nagrodę Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych festiwalu PLANETE+ DOC 2012.
Nagroda ta będzie wyborem wielkiej wspólnoty miłośników filmów dokumentalnych i ludzi ciekawych świata – czyli Państwa!
Na specjalnym kuponie konkursowym wystarczy zaznaczyć najciekawszy film i wrzucić go do oznaczonej w kinie urny.
Aby wygrać atrakcyjne nagrody, można wziąć udział w konkursie.
Regulamin Konkursu
I. Uczestnicy Konkursu
1. Uczestnikami Konkursu mogą być osoby, które wypełnią kupon konkursowy, wskazując najlepszy ich zdaniem film wyświetlany podczas Weekendu z festiwalem PLANETE+ DOC oraz uzasadniając swoją decyzję.
2. Ta sama osoba może wziąć udział w Konkursie tylko jeden raz, składając jeden wypełniony kupon. W przypadku, gdy ta sama osoba złoży więcej niż jeden kupon, wszystkie kupony tej osoby zostaną odrzucone przez Organizatora.
3. Przez przekazanie wypełnionego kuponu uczestnik Konkursu wyraża zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Fundację Okonakino oraz Sieć Kin Studyjnych i Lokalnych w celach konkursowych oraz w celach promocyjnych i marketingowych.
4. Organizator zastrzega sobie prawo do weryfikacji zgodności danych zamieszczonych na kuponie.
II. Przedmiot Konkursu.
1. Przedmiotem Konkursu jest wyłonienie najciekawszej opinii na temat wskazanych w plebiscycie filmów.
2. Przez najciekawsze rozumie się: oryginalne, niepowtarzalne, interesujące.
3. Opinie na temat filmu należy wpisać na specjalnie wyznaczonym miejscu kuponu konkursowego rozdawanego w kasie kina.
III. Nagrody dla uczestników konkursu i zasady ich uzyskania.
Konkurs zostanie rozstrzygnięty przez jury powołane przez organizatorów konkursu w każdym z kin biorących udział w wyświetlaniu filmów podczas „Weekendu z festiwalem PLANETE+ DOC”.
1. Nagrodami konkursowymi są:
- Nagrody Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych: książki - publikacja SKSiL- Kino w sieci. 50 lat historii kin studyjnych w Polsce.
- Nagrody festiwalu PLANETE + DOC: filmy na DVD (dystrybutora Against Gravity), torby, smycze i koszulki festiwalu.
2. Ogłoszenie wyników nastąpi 19 maja 2012.
3. Uczestnicy Konkursu – zwycięzcy konkursowych nagród, zostaną powiadomieni o przyznaniu nagród pocztą elektroniczną bądź telefonicznie.
4. W powiadomieniu przedstawiciel kina poinformuje zwycięzców konkursowych nagród o terminie, miejscu i sposobie ich odbioru.
5. W przypadku nieodebrania nagrody we wskazanym w powiadomieniu terminie, zwycięzca traci prawo do nagrody.
6. Nie jest możliwe odstąpienie prawa do nagrody osobom trzecim oraz zamiana nagrody na ekwiwalent pieniężny.
7. Wyniki konkursu będą udostępnione do wglądu na stronie internetowej www.kinastudyjne.pl począwszy od dnia 25 maja 2012