Multikino 51
Adres: Królowej Jadwigi 51
Poznań
Tom Tykwer przez ostatnie dziesięć lat robił niemal wyłącznie anglojęzyczne obrazy. Zrealizował „Niebo” według scenariusza Krzysztofa Kieślowskiego i Krzysztofa Piesiewicza, „Pachnidło: Historię mordercy” na podstawie powieści Patricka Suskinda i hollywoodzki thriller „The International”. Teraz postanowił wrócić do rodzinnego kraju pracować we własnym języku. W „Drei” przygląda się swojej generacji. Portretuje Berlińczyków, trzydziesto- i czterdziestolatków, którzy są dobrze urządzeni w życiu, ale nie umieją znaleźć szczęścia.
Główna bohaterka „Drei”, biolog i telewizyjna krytyczka sztuki, zdradza męża ze znajomym lekarzem. Nieświadomy mąż wdaje się romans z tym samym mężczyzną. Tworzy się dziwny, wrzący od namiętności, miłosny trójkąt.
- Społeczeństwo niemieckie zmienia się – mówi Tykwer. – Coraz częściej odchodzimy od skostniałych form relacji międzyludzkich, otwieramy się na świeże układy. Kino powinno odzwierciedlać te procesy.
Reżyser, który wsławił się obrazem „Biegnij, Lola, biegnij” pozostaje wierny widowiskowemu kinu. Główne role w „Drei” grają cenieni niemieccy aktorzy średniego pokolenia: David Striesow, Sebastian Schipper i Sophie Rois, znana ze spektakli Rene Pollescha. W ścieżce dźwiękowej rytmy współczesnej muzyki elektronicznej mieszają się z nagraniami orkiestrowymi, a nawet operowymi. Codzienne sytuacje reżyser przedstawia w spektakularny sposób - dzieli ekran na niezależne prostokąty, sięga po animację, momentami stylizuje obraz na nagranie na starej, zdartej taśmie, aby chwilę później nasycić kadr feerią ostrych, żywych kolorów. Nie zatrzymuje się nawet przed pokazaniem na ekranie anioła. Jednak niezależnie od efektów specjalnych „Drei” pozostaje kameralną historią trojga ludzi, którzy próbują ułożyć swoje życie. I chociaż mają świat na wyciągnięcie ręki, nie potrafią znaleźć w nim miejsca dla siebie. (kk)