O filmie
Reżyser Tim Burton przenosi kultowy serial Mroczne Cienie na kinowy ekran i zatrudnia do tego przedsięwzięcia gwiazdorską obsadę z Johnnym Deppem, Michelle Pfeiffer i Heleną Bonham Carter na czele.
W 1752 r. Joshua i Naomi Collins razem z synem o imieniu Barnabas wyruszyli w rejs z Liverpoolu w Anglii do Ameryki, aby tam zacząć nowe życie. Ale nawet przemierzenie oceanu nie wystarczyło, żeby uwolnić się od tajemniczej klątwy, która prześladowała ich rodzinę. Po dwudziestu latach okazuje się, że Barnabas (Johnny Depp) zawojował cały świat, a z pewnością miasto Collinsport w stanie Maine. Ma właściwie wszystko: posiadłość Collinwood Manor, bogactwo, wpływy i sławę notorycznego podrywacza, do czasu aż popełni straszny błąd – złamie serce Angelique Bouchard (Eva Green). Angelique, czarownica, także w dosłownym znaczeniu tego słowa, skazuje go na los gorszy od śmierci: zmienia go w wampira, a następnie chowa żywcem.
Dwa wieki później Barnabas przypadkowo zostaje uwolniony ze swojego grobowca i na nowo odkrywa bardzo zmieniony świat. Powraca do Collinwood Manor, gdzie zastaje swój niegdyś wspaniały majątek w ruinie. Niedogadujący się ze sobą pozostali członkowie rodziny wydają się być w niewiele lepszej kondycji. Każdy z nich skrywa swój mroczny sekret. Głowa rodu, Elizabeth Collins Stoddard (Michelle Pfeiffer), o pomoc w rozwiązaniu rodzinnych problemów zwróciła się do psychiatry, Dr. Julii Hoffman (Helena Bonham Carter), która zamieszkała w rodzinnej posiadłości.
W Collinwood Manor mieszka również wiecznie zmagający się z przeciwnościami losu brat Elizabeth, Roger Collins, (Jonny Lee Miller), zbuntowana nastoletnia córka Carolyn Stoddard (Chloe Moretz) oraz nad wiek dojrzały dziesięcioletni syn Rogera, David Collins (Gulliver McGrath). Tajemnica Collinwood Manor dotyczy jednak nie tylko członków rodziny, ale również opiekującego się posiadłością Williego Loomisa, którego zagrał Jackie Earle Haley oraz nowej niani Davida, Victorii Winters, w którą wcieliła się Bella Heathcote.