Stare Miasto

Setka Rady Osiedla Stare Miasto

Stary Rynek  Foto: lepszyPOZNAN.pl / ag

Stary Rynek Foto: lepszyPOZNAN.pl / agNa XIX. sesji Rady Osiedla, podjęliśmy “jubileuszową” uchwałę, z numerem 100. Jest to dobra okazja do podsumowania półtorarocznej działalności Rady Osiedla. A więc, co udało się zrobić, a nad czym musimy jeszcze popracować – pisze na swoim blogu Jan Zujewicz.

Rada Osiedla Stare Miasto powstała w marcu 2011 roku po połączeniu 4 osiedli: Rybaki-Piaski, Starówka, Śródmieście i Święty Marcin. Był to efekt ubiegłorocznej reformy jednostek pomocniczych w Poznaniu. Rada ukonstytuowała się na inauguracyjnym posiedzeniu w dniu 11 kwietnia 2011 r.

Bez ogródek można powiedzieć, że od razu wzięliśmy się do roboty. Byliśmy świadomi, że czeka nas wiele “dużych” tematów, ważnych nie tylko dla naszego Osiedla, ale praktycznie dla wszystkich Poznańczyków. Pierwszym z nich była strefa Tempo 30. Kolejną – Wartostrada. Dużo pracy wymagało od nas uchwalenie budżetu na 2012 rok. Najbardziej spektakularnym działaniem Rady była akcja związana ze Strefą Kibica (ukłony dla Andrzeja Rataja). Jak zwykle, wszystko zakręciło się wokół Euro.

Nadszedł rok 2012 i trzeba było zacząć koordynować realizację zadań budżetowych. Spotkania związane ze Strefą Kibica trwały w najlepsze. Zaraz przyszedł czerwiec i rozpoczęło się już planowanie budżetu na kolejny rok. We wrześniu pierwszy festyn osiedlowy.

I tak dotarliśmy aż do 27 września, do XIX sesji Rady, na której uchwaliliśmy setną uchwałę. Wnioskowaliśmy w niej o przejście dla pieszych między dwoma przystankami na al. Marcinkowskiego (inicjatywa Pawła Sztando).

Tematyka tej uchwały to rzecz znamienna, bowiem oprócz tych “grubych” tematów, w naszej pracy dominują codzienne sprawy. Są to m. in.: budowa parków i placów zabaw, siłowni dla seniorów, ustawianie ławek i koszy na śmieci czy dbanie o bezpieczeństwo mieszkańców. Opiniujemy także działania miejskich jednostek, współpracujemy z organizacjami pozarządowymi, w końcu organizujemy i wspieramy imprezy dla mieszkańców (jak piłkarski turniej świętomarciński czy warkocz Magdaleny). Zawsze jesteśmy blisko mieszkańców i przede wszystkim ich codzienne problemy są w centrum naszego zainteresowania. Tak było w kwestii przystanku na pl. Cyryla Ratajskiego, przy dyskusji na temat reorganizacji szkolnictwa w Poznaniu czy w trakcie problemów lokatorów przy ul. Piaskowej.

Z czasem jako Rada Osiedla pokazaliśmy, że jeśli się chce, wspólnym działaniem można zrobić bardzo dużo rzeczy, nawet takich, które wiele osób (szczególnie urzędników i malkontentów!) określiłoby jako “niemożliwych”. Być może stąd tak wiele słów zostało wypowiedzianych w kontekście naszej pracy. I za te pozytywne, i negatywne opinie dziękuję. Zapewniam, że są one źródłem nie tylko satysfakcji i refleksji, ale przede wszystkim motywacji do dalszej, wytężonej pracy.

I choć nie brakuje go nam, radnym ze Starego Miasta, to każdy głos, każda uwaga i każda inicjatywa są dla nas istotne. Jeśli jest to krytyka – uważnie przyjmiemy i przeanalizujemy ją i to, co można, postaramy się zmienić (nikt nie jest idealny!). Jeśli jest to inicjatywa lub pomysł – wesprzemy go na miarę naszych możliwości, a jeśli one nie wystarczą – pomożemy zabiegać o pomoc „wyżej”.

Nie sposób w tak krótkim artykule wymienić wszystkiego, czym zajmowaliśmy się w ostatnich osiemnastu miesiącach. Mogę jednak zapewnić, że pomimo tego, iż działalność w Radzie Osiedla ma charakter społeczny, w każde nasze działanie wkładamy 100 % zaangażowania. Nieraz cierpią przez to nasze rodziny, praca zawodowa czy inne ważne obowiązki. Cokolwiek jednak robimy (i tu jestem przekonany, że mogę wypowiedzieć się w imieniu całej rady), zawsze robimy to z nadzieją, że nasz wysiłek przełoży się na wymierny wzrost komfortu życia mieszkańców Starego Miasta. Ich dobro jest dla nas najwyższą wartością i zapłatą za naszą pracę.

Blog radnego Jana Zujewicza, www.zujewicz.pl

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz