100 zł miesięcznych odsetek od jednego grosza długu – czyli nie daj się złapać karcie kredytowej

Radek Wróblewski

Czy można zapłacić 100 zł miesięcznych odsetek (1200 zł w skali roku) z powodu tego, że mamy na karcie kredytowej dług w wysokości 1 grosza? Niestety można, choć sprzedawca usług finansowych wciskając Ci kolejną kartę na pewno o tym nie uprzedzi.

Pułapka tkwi w sposobie oprocentowania pożyczki z karty kredytowej. Sprzedawcy kart przekonywać Cię będą, że kredyt przez pierwszych zwykle 53-55 dni jest nieoprocentowany. A to nieprawda.

Kredyt jest oprocentowany i to wysoko – zwykle jest to najwyższe dozwolone przez prawo oprocentowanie (w Polsce czterokrotność stopy lombardowej NBP – dziś, w połowie listopada 2012 roku, maksymalnie 24%). Odsetki są więc naliczane od pierwszego dnia zaciągnięcia kredytu (dokonania transakcji kartą kredytową), tylko wystawca karty zobowiązuje się ich nie pobrać, jeśli przed końcem zwykle 55-dniowego okresu rozliczeniowego spłacimy wszystko co do grosza. Trzeba to podkreślić – CO DO GROSZA.

Co się dzieje, jeśli nie spłacimy kredytu na karcie CO DO GROSZA? Jeśli przed terminem spłaty kwoty minimalnej nie pozbędziemy się długu w całości (a więc zarówno nie spłacimy ani grosza, jak i spłacimy prawie wszystko, oprócz ostatniego grosza) wystawca karty uzna, że warunek niepobierania odsetek nie został spełniony. I pobierze wszystkie naliczone w czasie tzw. grace period odsetki. W praktyce oznacza to, że jeśli dług na karcie wynosił 5.000 zł, a my spłaciliśmy 4.999,99 zł – bank każe nam zapłacić aż 100 zł miesięcznych odsetek naliczonych nie od grosza, a od całości długu.

Radosław Wróblewski – absolwent Wydziału Prawa UAM i Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu (wówczas Akademii Ekonomicznej). Dziennikarz biznesowy, autor Górnej Półki, programu o książkach o biznesie, finansach i ekonomii w TVN CNBC.

Wieloletni współautor Faktów, Ludzi, Pieniędzy w TVN24 i TVN CNBC. Według ChartStock jeden z 20 najbardziej wpływowych twitterowców finansowych w Polsce (Twitter: @Radek_CR)