170 nowych koszy i wyszorowane staromiejskie zaułki to efekt jednego z projektów zrealizowanych w ramach budżetu obywatelskiego. Okazuje się, że poznaniacy dbają jednak o porządek!
Ponad 2 tysiące osób zagłosowało na projekt, którego celem było posprzątanie staromiejskich uliczek, ale nie w ramach standardowych nie zawsze skutecznych działań, a gruntownie, usuwając nie tylko puste butelki czy papiery w krzakach, ale też wszechobecne pety, gumy do żucia i psie kupy. Na te działania zaplanowano 200 tys. zł.
Ważne nie tyko dla estetyki, ale samego komfortu przebywania przede wszystkim podczas okresu letniego było ciśnieniowe umycie kilku zaułków z uryny i fekaliów. Koszty tych działań zamknęły się w kwocie 19.800 zł, co pozwoliło znaczącą nadwyżkę, po konsultacjach Rady Osiedla Stare Miasto przeznaczyć także na inne przedsięwzięcia – mów Maria Sokolnicka Guzek, autorka projektu „Czyste Stare Miasto” i staromiejska radna.
Najpierw radni poprosili mieszkańców o wskazanie potrzebnych koszy na śmieci, a lokalizacje przesłali do Zarządu Dróg Miejskich, a mając do dyspozycji ponad 180 tys. wspólnie zaplanowano dalsze działania
Pieniądze zostały także wykorzystane na oczyszczenie poziomych znaków drogowych, przyulicznych terenów zielonych oraz mycie chodników. Te miejsca były wielokrotnie wskazywane przez poznaniaków. Niestety podcienia kamienic przy ulicach Wodnej, Gwarnej i Paderewskiego zbyt często stają się publiczną toaletą.
Szczególnie cieszy 170 nowych koszy, to naprawdę spora liczba, ustawiono je na kilkudziesięciu ulicach, zgodnie ze wskazaniami mieszkańców uzyskanymi podczas spotkań w terenie i konsultacji na facebooku Rady Osiedla – mówi radna Sokolnicka – Guzek. Teraz nie ma już innej możliwości – śmieci mają lądować w śmietnikach – dodaje!
Staromiejscy radni zachęcają do społecznej aktywności, także w składaniu wniosków do tegorocznego budżetu obywatelskiego i deklarują pomoc i wsparcie w kontaktach z wydziałami Urzędu Miasta.
Dodaj komentarz