Motocyklista zginął na Torze Poznań podczas treningów Speed Day. Do tragedii doszło we wtorkowy wieczór.
Do tragedii doszło, gdy na jednym z zakrętów zderzyły się dwa motocykle. Prowadzący jeden z nich, 35-latek z Czarnkowa, uderzył w barierę toru. Mimo natychmiastowej pomocy i 45 minutowej reanimacji niestety nie udało się go uratować.
Składamy wyrazy współczucia rodzinie zmarłego motocyklisty – każdy taki wypadek jest dla całej społeczności motocyklistów, zawodników jak i działaczy i organizatorów wielkim ciosem, przecież wykorzystując profesjonalny tor wyścigowy chodzi o bezpieczną jazdę motocyklem, tak aby na naszych drogach było jak najmniej wypadków ze skutkiem śmiertelnym – czytamy w oświadczeniu Automobilklubu Wielkopolskiego – niestety, życie pisze inny scenariusz.
Postanowiono także odwołać zaplanowane treningi motocyklowe zaplanowane na 18 i 19 lipca. Speed Day to treningi dla amatorów, które odbywają się pod okiem instruktorów. Ma to być okazja do bezpiecznego szkolenia jazdy.
(foto. archiwalne)
Motocykl n i g d y nie jest bezpieczny . Nadmiar testosteronu radzę wyzwolći w innych okolicznościach. Straszna tragedia, no, ale to przecież ryzykowna zabawa