Zapasowa serwerownia dla PEKI – komentarz

Dział prasowy Zarządu Transportu Miejskiego wysłał informacje o przekazaniu przez Rade Miasta Poznania kwoty ponad 4 milionów złotych na budowę zapasowego centrum przetwarzania danych dla systemu PEKA. Mimo wielu zalet, które daje druga serwerownia, to bardzo duża kwota biorąc pod uwagę jak niewiele sprzętu potrzeba do działania tego systemu.

Wdrożenie zapasowego centrum przetwarzania danych oznacza utworzenie – poza dotychczasowym – drugiego ośrodka przetwarzania danych systemu PEKA i zapis informacji w obu jednocześnie. To rozwiązanie pozwala na automatyczne przełączanie między ośrodkami, zrównoważenie obciążeń pomiędzy nimi. W razie awarii jednego z nich (lub prac serwisowych) zapewniona jest ciągłość pracy systemu – drugi ośrodek przejmuje obciążenie i dostarcza usługę użytkownikowi – informuje ZTM.

Aż dziw bierze, że w kosztującym ponad 50.000.000 złotych projekcie nie uwzględniono kopii zapasowych, i po ponad roku od wdrożenia systemu ZTM otrąbia sukces, że teraz będzie tylko lepiej.

Aby sprostać oczekiwaniom użytkowników systemu PEKA zastosowano cztery bardzo wydajne serwery i macierze nowej generacji. Zaktualizowane zostały urządzenia sieciowe (skorzystano z rozwiązań nowszych, wydajniejszych i zapewniających większe bezpieczeństwo). Jednocześnie następuje dywersyfikacja usługodawcy w zakresie infrastruktury, a ZTM uzyskuje rozszerzone wsparcie gwarancyjne producenta urządzeń aż do roku 2022 – pisze w swoim komunikacie ZTM.

Gdybym się na tym nie znał, to pozostało by tylko przyklasnąć. Ale biorąc pod uwagę ceny rynkowe – bez żadnych rabatów.

Serwer, 2 procesory – w sumie 44 kory, 1 TB pamięci operacyjnej do tego 2 dyski SSD – koszt około 100.000 zł
Macierz dyskowa – 560 TB sumarycznej powierzchni + niezbędne licencje – cena około 600.000 zł
Urządzenia niezbędne do połączenia macierzy z serwerami za pomocą światłowodów -sieć SAN – koszt ok. 100.000,00 zł
Połączenie z siecią Internet – loadbalancery F5 + switche 500.000 zł

Jakby nie liczyć na górkę to szafa w której to wszystko zamontujemy, zasilanie, UPS i tak dalej to powinniśmy zmieścić się w kwocie 2 mln złotych. To gdzie pozostałe 2 miliony?

Moim zdaniem stawianie własnej serwerowni jest bezsensownym marnowaniem pieniędzy. Zwłaszcza, że 4 serwery, kilka urządzeń sieciowych i nawet duża macierz, to nadal jeden rack sprzętu. W którym nadal będzie dużo powietrza i przestrzeni na zamontowanie nowych urządzeń i nie ma sensu marnowania 2 milionów złotych na “zapasowe centrum danych”, bo nadal nikt nie daje pewności, ze system PEKA jest przygotowany, żeby móc działać używając właśnie dwóch serwerowni. Zwłaszcza, że na tak małą ilość sprzętu można spokojnie wynająć odpowiednio zabezpieczoną przestrzeń. I nie mówię tutaj tylko o bezpieczeństwie fizycznym, ale i prądowym, czy dającym możliwość korzystania z wielu dostawców internetu. Znów ktoś czegoś w ZTMie nie przemyślał.