Komisja Kultury i Nauki pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie nadania terenom zielonym przy os. Tysiąclecia nazwy “Traszki Ratajskie”. Powróciła również sprawa upamiętnienia w Poznaniu Alberta Camusa.
Proponowana nazwa “Traszki Ratajskie” nawiązuje do użytku ekologicznego, ustanowionego uchwałą Rady Miasta w 2011 roku, w celu ochrony populacji płazów (traszka zwyczajna, żaba trawna, ropucha szara, ropucha zielona, żaba wodna, grzebiuszka ziemna) oraz realizacji zadań dydaktycznych. Pomysł popiera Rada Osiedla Chartowo. W zamyśle inicjatorów nadanie nazwy Traszki Ratajskie zwiększy zainteresowanie mieszkańców problematyką ochrony traszki oraz innych przedstawicieli gromady płazów.
Podczas dyskusji radny Przemysław Alexandrowicz przypomniał, że już w 2018 roku zgłoszony został pomysł, aby ten teren nazwać parkiem imienia Alberta Camusa. Inicjatorem był Adam Suwart (społeczny opiekun zabytków). Albert Camus (1913-1960) wybitny francuski intelektualista, filozof, pisarz i dramaturg, laureat Nagrody Nobla – bardzo solidaryzował się z uczestnikami Poznańskiego Czerwca. W lipcu 1956 roku zorganizował w Paryżu wiec solidarności z poznańskimi robotnikami. Przybliżył światu prawdę o bohaterstwie uczestników Powstania Poznańskiego 1956 r., ostro skrytykował komunizm oraz przemówienie premiera rządu PRL, Józefa Cyrankiewicza, grożącego “odrąbaniem ręki”. W następnym okresie Camus zaangażował się w udzielanie pomocy poznaniakom. Śledził doniesienia o przygotowaniach do procesów i sam ich przebieg, przyczyniając się do wywierania nacisku przez zachodnie organizacje prawne i przez rządy państw na władze komunistyczne w Polsce w sprawie ochrony praw oskarżonych. W tamtych czasach wśród francuskich intelektualistów przeważały sympatie prokomunistyczne, Camus był jednym z niewielu, który oficjalnie wstawił się za robotnikami Poznania. Wspierał polską emigrację i wolnościowe dążenia Polaków w kręgach francuskich i międzynarodowych elit.
Wydaje się, że taka postać niewątpliwie zasługuje na upamiętnienie w Poznaniu. Powstała niefortunna sytuacja, że zasłużony dla światowej literatury twórca przegrał z płazami ogoniastymi. Można wycofać projekt lub pozostawić Traszki, ale podjąć zdecydowane kroki, aby Albert Camus został w Poznaniu uhonorowany – apelował radny Alexandrowicz.
Camus to wybitna postać i zasługuje na upamiętnienie – zgodził się radny Wojciech Chudy, który jest także członkiem Rady Osiedla Chartowo. – Wniosek o Traszki Ratajskie został złożony przez radnego Ryszarda Musielaka, który był też jednym z inicjatorów utworzenia na tym terenie użytku ekologicznego – wyjaśniał Chudy. – Warto pomyśleć o godnym miejscu dla Camusa – podkreślił.
Dyrektor GEOPOZ-u Andrzej Krygier przypomniał, że we wniosku Adama Suwarta przedstawione zostały dwie propozycje lokalizacji dla upamiętnienia Alberta Camusa, oprócz parku przy os. Tysiąclecia, położony nieopodal – park na os. To właśnie alternatywne miejsce, którego patronem mógłby być Camus. Ostatecznie Komisja pozytywnie zaopiniowała nadanie parkowi przy os. Tysiąclecia nazwy “Traszki Ratajskie”.
Dyskusję wzbudziła również lokalizacja dla nazwy skweru – u zbiegu al. Niepodległości i al. Armii Poznań – imienia ppłk Andrzeja Rzewuskiego (inicjatywa uchwałodawcza radnego Łukasza Kapustki). Andrzej Rzewuski, oficer Wojska Polskiego, od 1940 roku w Związku Walki Zbrojnej, później w AK. Brał udział w powstaniu warszawskim. W styczniu 1945 roku przybył do Wielkopolski. W lutym wziął udział wraz poznańskimi oddziałami AK w walkach o Cytadelę. Zdecydował się utrzymać struktury konspiracyjne, wobec rozwiązania AK zaczął tworzyć odrębną organizację podziemną. 10 maja 1945 powołał Wielkopolską Samodzielną Grupę Ochotniczą “Warta” – apolityczną konspiracyjną jednostkę Wojska Polskiego stojącą przy prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej oraz podległą Naczelnemu Wodzowi. 26 listopada 1945 roku ppłk Rzewuski został zatrzymany przez funkcjonariuszy UB, przeszedł ciężkie śledztwo. 20 maja 1946 roku popełnił samobójstwo w celi więziennej.
Radny Andrzej Rataj, który jest również przewodniczącym Rady Osiedla Stare Miasto, podkreślając zasługi i konieczność uhonorowania Andrzeja Rzewuskiego, wskazał, że warto pomyśleć nad lokalizacją bardziej odpowiednią dla tej postaci. Takie jest też stanowisko Rady Osiedla. Wskazany w uchwale teren służy głównie właścicielom psów do wyprowadzania czworonogów. Radny Łukasz Kapustka przekonywał, że proponowany skwer znajduje się w bezpośredniej bliskości Cytadeli, gdzie Rzewuski uczestniczył w walkach. Ostatecznie Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały.
Dodaj komentarz