W ramach 25. Dnia Judaizmu mieliśmy okazję usłyszeć zespół Kroke, który wystąpił w klubie Blue Note.
Cieszący się niesłabnącą popularnością zespół Kroke zachwyca nas od 29 lat. Na przestrzeni tylu lat muzycy współpracowali między innymi z takimi artystami, jak Steven Spielberg, Peter Gabriel, Nigel Kennedy, David Lynch, Edyta Geppert czy Anna Maria Jopek.
Kroke w języku jidysz oznacza Kraków. Od 1992 roku trójka przyjaciół: Tomasz Kukurba, Jerzy Bawoł i Tomasz Lato tworzą razem, poszukując wciąż czegoś nowego.
Od początku istnienia ideą zespołu było ciągłe szukanie czegoś nowego. – Chcielibyśmy, aby nasza muzyka była nazywana po prostu “muzyką Kroke” – przyznają muzycy
Jako absolwenci krakowskiej Akademii Muzycznej, ale również artyści poszukujący, nie stronili od eksperymentów z jazzem oraz muzyką współczesną. Zespół, początkowo kojarzony był głównie z twórczością klezmerską, oscyluje obecnie wokół różnych gatunków. Artyści czerpią inspirację z muzyki etnicznej całego świata, zawsze jednak wzbogacają dzieła autorskimi improwizacjami. W ten sposób Kroke tworzy własny, unoszący się ponad granicami, czasem i formami styl.
Kroke to też jeden z pierwszych zespołów, który wyszedł ze swoją muzyką do publiczności. Muzyków można było spotkać na ulicach i w klubach krakowskiego Kazimierza, kiedyś żydowskiej części miasta. Grali kompozycje dla jednych całkiem nieznane, w innych zaś budzące wspomnienie świata, który dawno odszedł w zapomnienie. To właśnie tam po raz pierwszy można było usłyszeć utwory, które w 1993 roku ukazały się na pierwszej, wydanej własnym nakładem kasecie zespołu.
Improwizacja w muzyce Kroke pojawia się od początku i jest do dziś jej najważniejszym elementem.
Nasza improwizacja to pewnego rodzaju portal, przez który światy naszych dusz wędrują prosto do tych, którzy chcą te światy poznawać – wyjaśniają artyści.
Dodaj komentarz