Stare opony, poszycia foteli samochodowych, opakowania foliowe oraz gruz poremontowy – takie śmieci powinny zostać przekazane na wysypisko, a zostały wyrzucone przy Wartostradzie.
Po zgłoszeniu funkcjonariusze Straży Miejskiej dokładnie przeszukali znalezisko, porozmawiali ze spacerującymi mieszkańcami i bardzo szybko wytypowali sprawcę. Już trzy dni później, do siedziby referatu Nowe Miasto, przyszedł mężczyzna, który po przedstawieniu zebranych materiałów przyznał się do wyrzucenia śmieci.
Jak się okazało, odpady te pochodziły z prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, a powodem takiego postępowania była chęć zyskania kilkudziesięciu złotych.
W takich przypadkach nie ma taryfy ulgowej – mandat w wysokości 500 zł i pokrycie kosztów porządkowania włanym transportem, a te wg cennika Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych wyniosły tylko 43 zł i 20 gr, to kara za bezmyślne postępowanie z odpadami i nauczka na przyszłość- podsumowuje rzecznik Straży Miejskiej.
Dodaj komentarz