Grunwald

A nam zumby żal!

Zumba w Parku Kasprowicza (1)  Foto: Karolina Adamska Sobańska

Przez całe lato aż 700 osób ćwiczyło zumbę w Parku Kasprowicza. Wczoraj odbyły się ostatnie zajęcia. Projekt zorganizowany w ramach konkursu „Centrum Warte Poznania” pokazał duży sportowy potencjał okolic Areny.

W każdą niedzielę rano na polanie pomiędzy halą Arena a placem zabaw spotykały się zarówno młode uczennice i studentki, matki, jak i studentki Uniwersytetu Trzeciego Wieku, aby wspólnie ćwiczyć. Zdarzały się nawet młode mamy, które ćwiczyły z niemowlętami w chuście!

Uczestniczki zajęć regularnie ćwiczyły pomimo różnych warunków pogodowych. Już początek był bardzo pechowy – pierwsze zajęcia storpedowała ulewa, która jednak nie powstrzymała najbardziej zdeterminowanych zumbowiczek. Panie postanowiły ćwiczyć w deszczu. Także wakacyjny upał nie zniechęcał do ćwiczeń na powietrzu.

W całym cyklu 13 spotkań udział wzięło700 osób – w zdecydowanej większości były to panie, chociaż w niektóre niedziele pod Areną pojawiali się także ćwiczący panowie.

Sam nie wiedziałem, czy ten pomysł wypali, czy nie stanie się tak, że na zajęcia przyjdą tylko te panie, które i tak ćwiczą zumbę na co dzień w różnych poznańskich klubach, ale tak się nie stało. Właściwie co tydzień pojawiało się przynajmniej kilka osób, które nigdy wcześniej nie spotkały się z zumbą, ale usłyszaly, że są takie zajęcia, albo nawet same je zobaczyły, przechodząc rano przez park i postanowiły spróbować – mówi Zenon Kubiak, pomysłodawca zajęć.

Zumba w Parku Kasprowicza (2)

Zapewne projekt nie udałby się bez zaangażowania instruktorki – Klaudii Nierychlewskiej, której entuzjazm szybko udzielał się nawet początkującym. Najlepszym tego potwierdzeniem jest prezent, jaki otrzymała od zumbowiczek podczas ostatnich zajęć. Był nim ręcznie zdobiony piernik z rymowaną dedykacją:

„Wiedzą już Panowie i potwierdzają wszystkie Panie – Że Klaudia ma licencję na fantastyczne zumbowanie – Moc i blask błyskawicy, zgrabne ruchy kocicy, – Kolorowy motylek – bogactwo wdzięku i delikatności – A jednocześnie wulkan energii – pełen szalonej dzikości. – Każdy jej układ to świetna, koronkowa robota, – A radość jaką daje innym – cenniejsza od złota.”

Zajecia pokazały nie tylko, że zumba w parku to świetny sposób na promowanie ruchu na świeżym powietrzu i integrację mieszkańców, ale także udowodniły, że takie cele można osiągnąć całkiem niedużym kosztem. Zorganizowanie cotygodniowych zajęć trwających przez trzy miesiące kosztowało zaledwie 1420 zł.

– Widząc entuzjazm i zaangażowanie ćwiczących nie mam wątpliwości, że należy za rok spróbować ponownie zorrganizować taki sam cykl zajęć, tym razem może nawet obejmujący także wrzesień, bo jak widać, pogoda do ćwiczeń na świeżym powietrzu jest teraz nawet lepsza niż w środku lata – zapowiada Zenon Kubiak.

Zumba w Parku Kasprowicza (8)

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz