Aglomeracja

Akcja “Znicz” – mit jednego piwka!

dojazd na cmentarz na Junikowie  Foto: lepszyPOZNAN

Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki to jeden z najgorętszych okresów na polskich drogach. Niestety, nie wszystkim udaje się dotrzeć do celu podróży, a jedną z przyczyn wypadków drogowych jest alkohol. I choć większość Polaków jest świadoma, że nie należy prowadzić samochodu w stanie nietrzeźwości, to wiedza na temat działania alkoholu na organizm nadal jest niewystarczająca.

dojazd na cmentarz na Junikowie Foto: lepszyPOZNANNawet po wypiciu jednego piwa nie wolno wsiadać za kółko – deklaruje 90% kierowców, którzy wzięli udział w badaniu instytutu MillwardBrown przeprowadzonego na zlecenie Kompanii Piwowarskiej Jeszcze bardziej restrykcyjne podejście – w teorii – mamy do prowadzenia auta następnego dnia po wieczornej konsumpcji alkoholu. Aż 96,8% respondentów jest świadomych, że nawet wtedy organizm może nie być całkowicie wolny od promili. Skąd zatem biorą się wypadki?

Statystyki policyjne dotyczące wypadków spowodowanych przez alkohol pozwalają na delikatny optymizm: w 2012 roku, w porównaniu z rokiem 2011, liczba ujawnionych kierujących pojazdami pod wpływem alkoholu zmalała o 12 468 osób. W porównaniu do 2011 roku o 14% zmniejszyła się również liczba wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących . Jednak wiedza o tym, jak alkohol wpływa na organizm człowieka, nadal jest na zbyt niskim poziomie, a w społeczeństwie pokutują na ten temat rozmaite mity.

Tylko co 5. badany twierdzi, że nie istnieje sposób na przyśpieszenie wytrzeźwienia. Ponad 1/4 ankietowanych nie ma o tym pojęcia, natomiast prawie 2/3 wskazuje metody powszechnie – aczkolwiek niesłusznie – uważane za skuteczne. Na czele tej listy znajduje się sen (10,8%), a zaraz po nim prysznic bądź kąpiel (8,9%), kawa (7,9%), picie wody (4,7%), wysiłek fizyczny (4,3%), odpowiedni posiłek i wiele innych.

Tymczasem metabolizmu alkoholu nie da się w żaden sposób przyspieszyć – ani drzemką, ani środkami w powszechnym mniemaniu odtruwającymi organizm i pobudzającymi. Wchłanianie oraz rozprowadzanie alkoholu po organizmie odbywa się szybko, zaledwie w kilka minut, jednak jego wydalanie trwa znacznie dłużej. To kwestia indywidualna, zależna nie tylko od ilości spożytego alkoholu, ale także płci, wagi ciała, a nawet tego, czy w międzyczasie coś jedliśmy.

Alkohol może się utrzymywać w organizmie przez wiele godzin po konsumpcji, czasem nawet następnego dnia rano, i nie ma to nic wspólnego z wrażeniem, że jesteśmy już trzeźwi i rześcy.

Warto wziąć to pod uwagę przy okazji Wszystkich Świętych: spotkanie z dawno niewidzianą rodziną i późna, suto zakrapiana kolacja mogą spowodować, że wyjazd zostanie odłożony dopiero na następny dzień. Ale nawet wtedy może być za wcześnie, aby usiąść za kierownicą.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz