Wozy Straży Pożarnej przyjechały pod CK Zamek na Św. Marcinie. Jak się okazuje, na szczęście nic poważnego się nie dzieje, choć pewien gzub mógł najeść się strachu…
Jak się okazało jakieś dziecko przez przypadek wcisnęło ręczny ostrzegacz pożarowy – poinformowano nas w poznańskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Dodaj komentarz