Ostatni raz tego typu impreza w Poznaniu odbyła się w 1991 roku dlatego też ściągnęła na Ławicę wuchtę wiary. Czy impreza wejdzie do kalendarza cyklicznych imprez? Mamy nadzieję, że tak.
Wiele elementów imprezy było dobrze zorganizowanych – jak na przykład parkingi, komunikacja na teren imprezy, czy wiele punktów z wodą pitną. Jednak poruszając się po terenie imprezy często dało się słyszeć głosy niezadowolonych widzów. Jedni byli źli za chaos informacyjny jaki panował zwłaszcza w sobotę, a inni za to, że nie mogli wnieść butelki wody ze sobą, pomimo nieznośnego upału. Miejmy nadzieję, że w kolejnych edycjach imprezy nie będą miały miejsca takie obostrzenia, które raczej nie mają większego sensu.
Z pewnością każdy rozumie, że pokazy lotnicze zależne są od pogody, i każdy też wie, że może zdarzyć się sytuacja taka, jak ta w sobotę, kiedy to główną atrakcją dnia były opóźnione lądowania rejsowych samolotów pasażerskich. Tę monotonię kilka razy przerywano, kiedy skakali spadochroniarze, czy kiedy odbyły się ćwiczenia grupy akrobacyjnej “Turkish Stars”.
W niedzielę było nieco lepiej choć nadal przeszkadzały lądowania i odloty samolotów pasażerskich. Jednak tego dnia można było zobaczyć znacznie więcej pokazów. Równo o 17:20 z ziemi poderwali się Turcy, którzy w przyciągnęli uwagę wszystkich zgromadzonych pokazując na niebie zapierające dech w piersiach ewolucje.
Dodaj komentarz