Autobus, który do Poznania przyjechał w Niemiec został w eskorcie policji skierowany do szpitala zakaźnego na Ratajach. Na pokładzie znajdowała się osoba z gorączką i podejrzeniem koronawirusa.
W szpitalu trwają procedury medyczne. Wszyscy pasażerowie objęci zostali nadzorem epidemiologicznym.
Jak informował Głos Wielkopolski, autokar biura turystycznego został zatrzymany przy dworcu PKS. Policja wezwała pracownika Sanepidu, który podjął decyzję do skierowaniu autobusu do szpitala zakaźnego.
Wcześniej służby wojewody informowały o trzecim przypadku zakażenia w Wielkopolsce. To mąż pierwszej pacjentki z Czapur. Jak informuje Tomasz Stube, rzecznik Wojewody Wielkopolskiego, Sanepid dotarł do tej pory do 60 osób, które miały kontakt z tą rodziną. Chory mężczyzna był szafarzem w czapurskim kościele i podawał komunię podczas mszy. Pacjent został dziś przetransportowany na oddział zakaźny poznańskiego szpitala i znajduje się obecnie pod opieką lekarzy. Jego stan lekarze określają jako dobry.
Aktualizacja: 19:15
Pasażerowie autokaru przebywający na zbiorowej kwarantannie będą z niej zwolnieni. Kwarantannie poddano pasażerów, ponieważ jedna z osób jadących autobusem z Dortmundu zgłaszała złe samopoczucie. Decyzją służb medycznych i sanitarnych została ona hospitalizowana na Oddziale Zakaźnym Szpitala Miejskiego w Poznaniu. Próby pobrane w kierunku zarażenia koronawirusem przyniosły wynik ujemny.
Dodaj komentarz