Duzi, mali, młodzi, starzy, wysocy i niscy, jednym słowem wszyscy bawili się na Starym Rynku podczas puszczania baniek mydlanych. każdy miał swoją technikę, jedni mieli automatyczne pistolety, inny używali siły swoich płuc, jeszcze inni zaprzęgali do pracy wiatr.
Po raz czwarty Studencka Rada Miasta Poznania zorganizowała wielkie puszczanie baniek. Chcemy uczynić Poznań miastem baniek – pisali organizatorzy w swoim zaproszeniu. Czy to im się udało ? Zobaczcie na zdjęciach.
O matko! Ile ludzi!