Będzie nam brakowało jazzowego święta

Barcelońska trębaczka Andrea Motis gwiazda tegorocznej, wiosennej Ery Jazzu wystąpiła ostatniego dnia festiwalu w Auli UAM.

Era Jazzu na stałe wpisała się w artystyczny koloryt Poznania. Jest to ważna i piękna impreza, która nie tylko prezentuje znakomitych artystów z całego świata, ale również nieszablonowe projekty specjalne.

W ciągu trzech dni na poznańskiej scenie gościli znakomici muzycy. Gitarzysta Dani Perez zaprezentował komedowski projekt, laureat Nagrody Ery Jazzu Dawid Tokłowicz wystąpił wraz z zespołem prezentując swój repertuar oraz utwór w hołdzie Zbigniewowi Namysłowskiemu. Nie zabrakło nieszablonowych projektów jakim niewątpliwie jest rapowo-jazzowa formacja Eskaubei & Tomek Nowak Quartet. Na zakończenie zabrzmiało cudowne dziecko jazzu – Andrea Motis.

Pochodząca z Hiszpanii trębaczka, wokalistka i kompozytorka Andrea Motis ma dopiero 25 lat. Już w wieku 12 lat rozpoczęła współpracę z zespołem jazzowym Sant Andreu Jazz Band, który prowadził jej nauczyciel muzyki Joan Chamorro. W 2011 roku przyznano jej tytuł Katalończyk Roku “Català de l’any”. Od kiedy światło dzienne ujrzał album „Emotional Dance” Andrea Motis zaczęła koncertować na dużych scenach.

Niedzielny występ trębaczki utwierdził tylko widzów, jak wielkim talentem obdarzona jest młodziutka Andrea. Niekończące się owacje, tłumy czekających fanów po autograf i wspólne zdjęcia są dowodem na to jak poznańska publiczność wielbi artystkę.

W tym roku festiwal miał szczególny charakter. Całe wydarzenie zadedykowano bohaterskiej Ukrainie.

Na kolejna odsłonę Ery Jazzu trzeba będzie poczekać do jesieni.