Mimo nie najlepszej niedzielnej pogody na happeningu dotyczącym bezpieczeństwa w ruchu drogowym na Torze Poznań pojawiło się kilkuset poznaniaków. Fanów motoryzacji zachęciła przede wszystkim możliwość jazdy po profesjonalnym torze wyścigowym.
Większość osób po raz pierwszy w życiu poruszała się po torze wyścigowym. Kierowcy w zadaniach konkursowych poszukiwali manekinów, z których tylko część miała na sobie odblaski. Tor “Poznań” w tym dniu symulował bowiem normalny ruch uliczny. Kierowcy mogli przekonać się jak wielkie znaczenia dla bezpieczeństwa ma właściwe oznaczenie pieszych – mówi Teresa Cichacka z AW.
Automobilklub przygotował także pokazy sprzętu ratowniczego oraz spotkania ze specjalistami w zakresie udzielania pierwszej pomocy.
Organizatorzy imprezy mają nadzieję, że tego typu akcje wpływają na bezpieczeństwa na polskich drogach i zastępują smutne statystyki, z których niestety wnika, że co 30 sekund na świecie ktoś ginie w wypadku drogowym.
Dodaj komentarz