Ktoś zadzwonił na numer alarmowy 112 i ostrzegł, że ma przy sobie materiały wybuchowe, które zdetonuje gdzieś w Obornikach. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania zarówno materiałów wybuchowych jak osoby, która dzwoniła. Chwilę później żartowniś był już zatrzymany, a alarm okazał się fałszywy.
Jak podkreślają policjanci tak szybkie ustalenie sprawcy fałszywego alarmu było możliwe dzięki skoordynowanej współpracy obornickich funkcjonariuszy.
W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy – informuje Paweł Witzberg z wielkopolskiej Policji – badanie wykazało, że miał ponad 1,2 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Sąd zdecyduje o karze dla niego. Za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu grozi mu nawet 8 lat więzienia.
A CO Z ALARMAMI KTÓRYCH BYŁO NIEDAWNO TROCHĘ,CZY ZNALEZIONO SPRAWCĘ?