Brat Ewy Tylman: proszę o kontakt osoby widoczne na monitoringu

Cały czas nie wiadomo co stało się z Ewą Tylman. Najbardziej prawdopodobna wersja, na co wskazują choćby działania Prokuratury, jest niestety tragiczna. Poszukiwana miała zginąć w Warcie. Nie wiadomo jednak co dokładnie się stało. Nie znaleziono też ciała. Brat Ewy Tylman apeluje teraz o kontakt osoby, które widać na znanych już nagraniach z monitoringów. 

Zarówno policja, prokuratura, pan Rutkowski jak i my mamy ręce pełne pracy – pisze Piotr Tylman – jednakże, po długim zastanowieniu, zdecydowałem się umieścić niestandardowy apel, który nie koliduje w żaden sposób z prawem, a w swojej istocie ma dość jasną treść.

Chce on skontaktować się i porozmawiać z osobami,  które widziały bądź mogły widzieć Ewę Tylman w nocy, podczas której zaginęła. Są one między innymi widoczne na nagraniach z różnych monitoringów. Prosi również o kontakt osobę, która przy skrzyżowaniu ulic Królowej Jadwigi i ulicy Strzeleckiej obok jednego z przystanków tramwajowych znalazła dowód osobisty Ewy, a następnie wysłała go na widoczny na nim adres.

Ma również prośbę o kontakt mężczyznę w czapeczce z daszkiem, który jest widoczny na nagraniu z ulicy Wrocławskiej. Obserwuje on Ewę Tylman wraz z Adamem Z. wychodzących z klubu Mixtura. Piotr Tylman chciałby się także skontaktować z tzw. czarną postacią, która 23 Listopada 2015 roku była widziana na nagraniu z ulicy Mostowej 5 w Poznaniu około godziny 03:18. Postać ta, prawdopodobnie mężczyzna, przechodził przejściem dla pieszych i mija Ewę Tylman oraz Adam Z. idących w stronę mostu Św.Rocha. Być może są jeszcze osoby, które widziały zaginioną w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku między godziną 02:16 a 03:30.

Część z tych osób z pewnością już przesłuchiwała poznańska Policja, która cały czas prowadzi swoje śledztwo w tej sprawie.

Nikogo z wyżej wymienionych osób nie obowiązuje klauzula tajności ani zakaz kontaktu z najbliższą rodziną, a ściślej: żaden z członków rodziny Ewy, najbliższej, bądź też dalszej, nie jest osobą podejrzaną o dokonanie jakiegokolwiek przestępstwa, tym bardziej związanego z zaginięciem – wyjaśnia Piotr Tylman – ze swojej strony gwarantuje pełną anonimowość i nieupublicznianie treści rozmowy.

Brat Ewy Tylma stawia jednak warunek: osoby te musiałyby się z nim spotkać osobiście w Poznaniu i wykazać się dokumentem potwierdzającym ich tożsamość.

Osoby te mogą skontaktować się z Piotrem Tylmanem telefonicznie (730 386 763) bądź mailowo (piotr.tylman@hotmail.com).