Brit Floyd w czasie i przestrzeni

Tribute band, jak określa się grupę, Brit Floyd zagrała wczoraj przed poznańską publicznością. Koncert odbył się w ramach trasy “Space & Time World Tour 2015” będącej hołdem jaki członkowie zespołu składają mającej już 50 lat legendzie, Pink Floyd. To pierwszy raz kiedy Brit Floyd gra w Poznaniu i od razu przyjeżdżają z ogromną produkcją.

Najnowszą trasą Brit Floyd świętują pięćdziesięciolecie istnienia Pink Floyd: od momentu założenia zespołu w 1965 roku do wydania ich ostatniej płyty zatytułowanej “The Endless River”. Na każdy koncert Brit Floyd składają się utwory z najpopularniejszych albumów: “The Dark Side of the Moon”, “Wish You Were Here”, “Animals” czy “The Wall” oraz liczne muzyczne i sceniczne niespodzianki.

Poznański koncert był doskonały – pozwalał praktycznie w najdrobniejszym szczególe poczuć się jak na koncercie Pink Floyd. Mimo, że żywsze reakcje wywoływało chociażby wykonanie “Another brick in the wall”, czy “Comfortably numb” to jednak wszystko grało jak trzeba. Fantastycznie było też patrzeć na widownię w różnym wieku, chłonącą odbywające się widowisko.

Warto wspomnieć, że w zespole Brit Floyd gra Polka Aleksandra Bieńkowska. Wokalistka urodzona w Warszawie występowała wcześniej z Australian Pink Floyd Show, a od czterech lat czaruje swoim głosem na koncertach Brit Floyd. Bieńkowska jest znana z fantastycznych wykonań “The Great Gig in the Sky”, utworu pełnego ekspresyjnych wokaliz z legendarnej płyty “The Dark Side of the Moon”.