Książkę Mariusza Urbanka „Broniewski. Miłość, wódka, polityka” czyta się z uczuciem, jakie towarzyszy geografowi odkrywającemu nieznane dotąd lądy. Nic dziwnego – moje pokolenie zna Broniewskiego z kilku wierszy stale powtarzanych na akademiach rocznicowych i ze skromnej notki biograficznej w podręczniku do języka polskiego. Młodsze pokolenie Broniewskiego już nie zna – po przemianach ustrojowych o Broniewskim postanowiono nie wspominać.
Dla wielu ludzi Broniewski był sztandarowym pisarzem PRL-u. Skojarzenie Broniewskiego z lewicowo zaangażowaną poezją mocno tkwi w nas wszystkich. Oczywiście, nie pamiętamy o tym, że od czasów „Satyry na leniwych chłopów” Słoty wszelka poezja była w mniejszym lub większym stopniu zaangażowana.
Kreślony piórem Urbanka Broniewski to postać, którą trudno zaszufladkować i jednoznacznie ocenić. Bohaterski oficer, odznaczony krzyżem Virtuti Militari za udział w wojnie polsko- bolszewickiej, genialny poeta, człowiek wrażliwy na krzywdy społeczne, idealista, który marzył o społecznej sprawiedliwości i wierzył, że w polskich realiach system komunistyczny będzie wyglądał inaczej niż w realiach sowieckich. Represjonowany w ZSRR, oficer II Korpusu, który powrócił do Polski i zrobił oszałamiającą wręcz karierę. A prywatnie sybaryta, ceniący sobie – za bardzo – zabawę przy alkoholu. I w końcu autor najbardziej hagiograficznego wiersza ku czci Stalina, wiersza, którego Broniewski będzie się wstydził do końca życia ( za temat, nie za sam wiersz, który wg niego formalnie był doskonały). Ten właśnie wiersz najbardziej wypomina się Broniewskiemu i wypominało w czasach, gdy Poeta żył jeszcze. Najdziwniejsze jednak, że wtedy wypominali Mu napisanie wiersza ludzie, którzy też pisali wiersze ku czci Stalina i też wiernopoddańcze, ale wiersze kiepskie, dziś zaś wypominają Broniewskiemu ten wiersz osoby, które w ogóle nie znają jego poezji.
Kreśląc portret Broniewskiego Urbanek nie krytykuje ani nie usprawiedliwia poety. Książka skierowana jest do czytelnika, który sam musi sobie o nim wyrobić opinię, do czytelnika ambitnego, który nie przyjmie bezkrytycznie osądów innych. Wraz z biografią Wydawnictwo Iskry przygotowało skromny wybór wierszy Broniewskiego. Warto przeczytać i pomyśleć o smutnym losie tej niejednoznacznej postaci.
Dodaj komentarz