Mówi się, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Niestety po raz kolejny okazało się, że przyjaźń ta nie jest odwzajemniona.
Dwa piękne owczarki niemieckie zostały z premedytacją zabite w Gułtowach. Nieznany sprawca, bądź sprawcy, nie mieli skrupułów. Psy zostały przywiązane tak, by nie mogły uciec przed nadjeżdżającym pociągiem. Oba owczarki zginęły pod jego kołami. Wszystkie te informacje zebraliśmy na miejscu.
Do tego szokującego zdarzenia doszło na torach w pobliżu stacji Gułtowy w nocy ze środy na czwartek. Policja szuka teraz sprawcy.
Mieszkańcy okolicznych miejscowości w rozmowie z portalem lepszyPOZNAN wskazywali na młodych ludzi, których dom widać z miejsca gdzie zginęły kejtry. Zawsze widziałam tam biegające i szczekające psy, teraz ich nie widzę – mówiła między innymi młoda kobieta, która niemal codziennie jeździ baną. Są to jednak tylko podejrzenia, które musi potwierdzić Policja. Mamy nadzieję, że śledztwo zakończy się złapaniem i ukaraniem sprawców.
AKTUALIZACJA (18:00) – Policjanci ustalili kto był właścicielem psów. Wyjaśnił on, że psy uciekły mu z posesji i wbiegły pod pociąg. Podczas powadzonego postępowania Policja nie znalazła dowodów na to, że psy były przywiązane do torowiska.
10 lat bez “zawiasów”, niech się inni , podobni też nauczą, że każde życie należy szanować !!!
PODLUDZIE. Ciężko to inaczej wyjaśnić
No cóż trzeba właściciela do torów przywiązać
Przykladowa kara 2 lata wiezienia bez zawiasow oraz 15.000 grzywny.
Co za bestia.Dlaczego nie pomyślał o maszyniście pociągu?Nie każdy lubi zabijac…
Szkoda tylko zwierzaków…
Co do sprawców… hmm… oko za oko.
Psy mu uciekly, co za szczyt debilizmy… Chodz tu k*rwo, mi nie uciekniesz. Wyruchalbym cie za to palem drewnianym jak dziwke, i tak zostawi zebys skonal… Co za cwel… :/