Dawniej każdy wiedział, jak wykonać ozdoby na Wielkanoc. Dziś kwiaty z krepiny czy pająki z bibuły i słomy to rzadkość. Czym zatem ozdabiamy domy na święta i czy choć w niewielkim stopniu kultywujemy dawne tradycje rękodzielnicze?
Przystrojenie domu na wiosenne święta to zadanie wymagające czasu. Nic dziwnego, że wiele osób idzie po linii najmniejszego oporu i kupuje gotowe stroiki. „Do wazonów Polacy wstawiają bukiety bukszpanu, palmy z Niedzieli Palmowej lub bazie. Na stole chętnie ustawiają baranki, kurczątka czy zajączki” – mówi Anna Listopadzka z firmy Impresja Rękodzieło.
Warto jednak spróbować swoich sił. Przygotowywanie ozdób jest powrotem do tradycji i wspaniałą zabawą, szczególnie dla dzieci. Jak zaznacza rozmówczyni, wspólna twórczość zbliża rodzinę. Dziadkowie chętnie dzielą się metodami robienia pisanek. Pokazują, jak jaja malować woskiem, oklejać oraz barwić je w cebuli, a także w jaki sposób wydrapuje się wzory w skorupce. Trudniejszą i mniej popularną sztuką jest tworzenie palm.
Ręcznie robione polskie ozdoby są rozpoznawalne na świecie. Warto byłoby uczyć dzieci w szkole, jak je wytwarzać, aby tradycja nie zanikła. Odtworzenie jej będzie bardzo trudne, gdy nie zostanie już nikt, kto mógłby te umiejętności przekazać dalej.
Źródło: infoWire.pl
Dodaj komentarz