Na koniec ubiegłego roku banki obsługiwały 45,5 mln klientów, prowadziły 32 mln kont osobistych, miały 16 mln użytkowników bankowości internetowej i 9 mln użytkowników bankowości mobilnej. Jednocześnie zmniejszyły zatrudnienie o 5,5 tys. etatów i zamknęły ponad 500 placówek
Z roku na rok przybywa klientów, którzy korzystają z elektronicznych kanałów obsługi. Szczególnie dobrze widać to na przykładzie bankowości mobilnej. Dwa lata temu banki miały 5,5 mln użytkowników tego kanału, a na koniec ubiegłego roku już 9 mln.
Wraz ze wzrostem popularności bankowości internetowej i mobilnej, maleje zapotrzebowanie na placówki. W ubiegłym roku banki zamknęły ponad 500 swoich oddziałów i zmniejszyły zatrudnienie o 5,5 tys. etatów – mówi Wojciech Boczoń, analityk Bankier.pl.
Serwis PRNews.pl zebrał dane na temat stanu sektora bankowego na koniec 2017 r. Wynika z nich, że ankietowane banki uniwersalne obsługiwały w grudniu ubiegłego roku 45,5 mln klientów, z czego 43 mln w ramach bankowości detalicznej. Klienci posiadali łącznie 32 mln rachunków osobistych. Najwięcej kont prowadził PKO BP, który wraz z Inteligo miał 7,1 mln rachunków. Na drugim miejscu był Bank Pekao z blisko 3,9 mln kont, a na trzecim mBank z 3,3 mln ROR-ów.
W grudniu 2017 r. klienci mieli łącznie 6 mln kart kredytowych. Największym wydawcą pozostawał PKO BP, który miał 847 tys. kart. Na drugim miejscu był BZ WBK z 803 tys. plastików. Na trzecie awansował Citi Handlowy (698 tys.), który zepchnął o lokatę niżej Credit Agricole (682 tys.).
Z bankowości mobilnej korzystało aż 9 mln klientów banków. Aplikacje do obsługi konta miało 5,6 mln, pozostali korzystali z serwisów lite lub RWD. Banki obsługiwały blisko 860 tys. mobilnych kart zbliżeniowych HCE. Część z nich podpięta była do aplikacji mobilnych banków, pozostałe do portfela Google Pay. Aż 2,2 mln klientów banków zdecydowało się „bankować” w stylu mobile only. Są to osoby, które korzystają wyłącznie ze smartfonów i nie logują się do ROR-u z poziomu komputera.
Dodaj komentarz