W lipcu przyszłego roku minie 25. lat od śmierci Ryszarda Riedla wokalisty i frontmana grupy Dżem. Z tej okazji aby upamiętnić pamięć ojca, jego syn, Sebastian Riedel wraz z kolegami z zespołu Cree wyruszyli w trasę „Wspomnienie o Ryszardzie Riedlu”, która zawitała także do Poznania.
Niedzielny wieczór upłyną w Centrum Kongresowo-Dydaktycznym Uniwersytetu Medycznego pod znakiem najwyższej próby bluesa. Energia płynąca ze sceny udzielała się każdemu kto przybył na koncert, a na sali widać było cały przekrój wiekowy słuchaczy i praktycznie każdy na swój sposób na swoim fotelu wybijał rytmy słyszane na scenie i śpiewał kolejne piosenki. W trakcie koncertu pojawiły się hity grupy Dżem jak “Ballado o dziwnym malarzu”, „Czerwony jak Cegła”, „Harley mój” czy „List do M.”. Nie zabrakło także przebojów zespołu Cree, a przede wszystkim utworu dedykowanego Ryszardowi Riedlowi „Po co więcej mi…”.
Zespół powstał w 1993 roku w Tychach z inicjatywy Sebastiana Riedla, Sylwestra Kramka i Adriana Fuchsa. Pomysłodawcą nazwy był muzyk Ryszard Riedel, ojciec Sebastiana, którego fascynowała historia i życie Indian, sam chciał w przyszłości mieć zespół o takiej nazwie.
Nazwę pomógł wymyślić ojciec Sebastiana, Ryszard Redel, który zawsze fascynował się życiem i historią Indian. Sam także wspominał, że chciałby mieć zespół o takiej nazwie. Syn spełnił marzenie ojca i tak powstał zespół Cree. Mottem grupy są słowa często używane przez Sebastiana Riedla: „Żeby żyć, trzeba grać, żeby grać, trzeba żyć”.
Także z okazji rocznicy śmierci Ryszarda Riedla ukazała się książka Marcina Sitko „Rysiek Riedel we wspomnieniach”. Jest to o tyle nietypowa książka, gdyż nie jest to nie traktuje ona o muzyce, nałogach, nagranych płytach czy zaśpiewanych koncertach. Jest to książka o niezwykłym człowieku i niezwykłych przyjaźniach, o relacjach rodzinnych, koleżeńskich i zawodowych.
Użyte w artykule zdjęcia: lepszyPOZNAN.pl / Ewelina Jaśkowiak, LepszyPOZNAN.pl / Paweł Rychter
Seba Dzięki wielkie.To naprawdę świetny koncert.Ojciec patrzy z góry i Jest dumny z Ciebie.