Cuda wianki znalezione na Winiarach

Spacery radnych osiedlowych stają się powoli normą. Bardzo dobrze. Pieszo, bądź na kole sprawdzają “swoje” tereny Radni ze Starego Miasta, czy Antoninka. Zapraszają na takie patrole między innymi strażników miejskich. Ostatnio na taki osiedlowy rekonesans wybrał się Przewodniczący Rady Osiedla Winiary.

Radnemu w porannym spacerze towarzyszył także strażnik miejski. Zlokalizowali kilkanaście reklam ustawionych między innymi przy ul. Gen. Maczka. Cztery z nich zachwalały firmy, które… już nie istnieją. Strażnik na podstawie map katastru miejskiego ustali teraz właścicieli terenów a następnie sprawdzi, czy zostały wydane zgody na ustawienie reklamowych tablic.

Śmietnik reklamowy nie tylko szpeci ale także może zagrażać pieszym i zmotoryzowanym – przekonywał Radny – chcemy doprowadzić do uporządkowania przestrzeni na terenie całego osiedla, w dniu dzisiejszym rozpoczynamy wspólne działania zmierzające do likwidacji starych i nielegalnych reklam.

Oprócz reklam widmo, czy zaśmieconych trawników, uschniętych drzew natrafiono również na koczowisko bezdomnych. Ponieważ nikogo w nie zastano strażnik zobowiązał się, że będzie przychodził tutaj w różnych porach dnia i skontaktuje bezdomnych z pracownikami socjalnymi MOPR.

Podczas tego wspólnego spaceru na niezagospodarowanym terenie w pobliżu ul. Szydłowskiej znaleziono nawet… porzucone bmw. Samochód ma rozbity cały przód, ktoś zdemontował tablice rejestracyjne ale pozostała naklejka z numerem rejestracyjnym. Na tej podstawie strażnik będzie mógł prawdopodobnie ustalić właściciela samochodu.

Takie wspólne patrolowanie osiedla ma być kontynuowana.