Bez sztampy i bez zbędnego patosu – za to lekko i z humorem Teatr Nowy opowiada o tym, czego nikt nie znajdzie w żadnym podręczniku historii XX wieku. Cała prawda o poznańskim Czerwcu ’56.
Trudno wyobrazić sobie stolicę Wielkopolski bez Poznańskich Krzyży. A bez ulicy Romka Strzałkowskiego, najmłodszego bohatera tamtych wydarzeń? Przecież opowieść o chłopcu, który zginął, dzierżąc w rękach polską flagę, stanowi zaledwie jedną z wersji tamtejszych wydarzeń: wersję medialną, piękną i wzniosłą legendę, dość daleko odbiegającą jednak od twardych i mało atrakcyjnych faktów.
Teatr Nowy od słynnych Poznańskich Krzyży dzieli odległość około pięciuset metrów. Kiedy jednak w okresie solidarnościowego karnawału Izabella Cywińska podjęła się realizacji spektaklu Oskarżony: czerwiec pięćdziesiąt sześć, dystans ten uległ znacznemu zmniejszeniu.
Czy uda się tej sztuki dokonać raz jeszcze, pół wieku po wydarzeniach czerwcowych i trzy dekady po premierze owej bezprecedensowej teatralnej wizji lokalnej?
Spektakl „Gorączka czerwcowej nocy” w reż. Remigiusza Brzyka już 7 i 8 października na Dużej Scenie Teatru Nowego w Poznaniu. Bilety: 30 PLN
Dodaj komentarz