Czesio miał swój ukochany samochód. Srebrnym mercedesm sl jeździł dumny po Śródce bawiąc się z innymi gzubami. Niestety ktoś ulubioną zabawkę ukradł. Choć Czesio apelował o jego zwrot, choć wyznaczono nagrodę za jego oddanie, samochód przepadł na dobre. Chłopiec ma jednak powody do radości – znów ma czym jeździć!
Mercedesa podprowadził nam wczoraj z ulicy, w sobotni wieczór, pewnie jakiś zły pan, kiedy ja już spałem, za jakiekolwiek informacje o moim ukochanym samochodzie i jego zwrot przewiduję nagrodę – można było przeczytać w apelu, pod którym widniał podpis: Czesio (mam już 20 miesięcy).
Historię niewielkiego, srebrnego kabrioletu skradzionego chłopcu śledziło kilkaset osób, które czytało, komentowało i udostępniało apel zrozpaczonego Czesia. Wszyscy z pewnością dzisiaj mieli uśmiechnięte kalafy, gdy okazało się, że może on znowu jeździć dumnie po Śródce.
Dziś, ku naszemu ogromnego zaskoczeniu i wielkiemu wzruszeniu, autentycznie poleciały nam łzy na radość Czesia i jego kumpli, Czesio odebrał kluczyki do najnowszego mercedesa sl – obwieścili światu tę nowinę rodzice chłopca – kolor bordowy metalik, alusy, lampy ledowe i ksenony, pełen wypas.
Dodają, że dzieciaki nie rozstają się z nim, zrobiły już serwis, umyły i za chwilę “wypedałują” cały bak.
Jak się okazuje Czesio może się cieszyć nowiutkim kabrioletem na pedały dzięki – uwaga, ta informacja zawiera lokowanie produktu – ekipie MB Motors Mercedes-Benz. To pracownicy tego dilera samochodów wpadli na pomysł podarowania chłopcu nowej zabawki!
Poniżej zdjęcie skradzionej zabawki, a na górze Czesio już w nowym samochodzie.
Dodaj komentarz