Apeluję do reklamodawców i sponsorów imprez, by zwracali uwagę gdzie przyklejane są ich reklamy – podkreśla Zastępca Prezydenta Miasta Poznania Maciej Wudarski. Urząd Miasta, miejskie jednostki i spółki razem przygotowują akcję “Czyste słupy”. Ma ona uświadamiać wszystkich, że reklamy na miejskiej infrastrukturze są nielegalne, a do tego ich usuwanie sporo kosztuje.
Wielkie porządki rozpoczniemy w sobotę – 18 lipca. Urząd Miasta Poznania, ZTM, MPK, ZDM rozpoczną czyszczenie miasta od placu Wolności. Na akcję zapraszamy wszystkich poznaniaków, którzy zechcą wesprzeć nas siłą własnych rąk. Spotykamy się na pl. Wolności 18 lipca, o godzinie 10:00. Na pl. Wolności powstanie punkt informacyjny, w którym na poznaniaków czekać będą pracownicy miejskich jednostek. Specjalnie oznakowane osoby zorganizują grupy, wskażą słup do czyszczenia, udostępnią szczotki, szpachle, wodę, a wreszcie – pomogą w czyszczeniu słupów.
W rejonie Starego Miasta do wyczyszczenia są 54 słupy MPK, do ZDM należy na tym terenie 45 latarni ulicznych, 5 sygnalizacji świetlnych z szafkami sterowniczymi oraz 80 słupków do znaków drogowych. Oczyszczenie ich z plakatów oraz wymalowanie kosztować będzie ponad 100 tys. zł.
Koszt czyszczenia i malowania jest spory. To są pieniądze poznańskich podatników, dlatego apeluje do reklamodawców i sponsorów imprez, by zwracali uwagę gdzie przyklejane są ich reklamy – wskazuje Zastępca Prezydenta Miasta Poznania Maciej Wudarski.
W 2014r. Straż Miejska Miasta Poznania podjęła ponad 100 interwencji dotyczących nielegalnego plakatowania w Poznaniu. Większość z nich zakończyła się ukaraniem mandatem, choć był też przypadek skierowania sprawy do sądu. Bo oklejanie infrastruktury miejskiej to nie tylko wandalizm, ale i wykroczenie, przez które cierpią wszyscy dbający o estetykę miasta.
Najwięcej nielegalnych plakatów (w dużej części będących zapowiedziami koncertów i imprez organizowanych w klubach) pojawia się na infrastrukturze w centrum – w obszarze ograniczonym ulicami: Stary Rynek, Paderewskiego, plac Wolności, 27 Grudnia, Fredry do mostu Teatralnego.
Po oczyszczeniu słupy zostaną pomalowane oraz pojawią się na nich naklejki informujące o zakazie naklejania.
Przyjęliśmy zasadę, że w czasie takich akcji, a także remontów czy budowy nowej infrastruktury wszędzie kolor grafitowy traktować będziemy jako podstawowy dla słupów, latarni czy barierek – powiedział plastyk miejski Piotr Libicki.
Przypominamy, że zgodnie z art. 63a Kodeksu Wykroczeń, każdemu, kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem grozi kara ograniczenia wolności albo grzywny.
Czy akcja przyniesie skutek? Jeśli mieszkańcy będą zwracać uwagę na plakaciarzy, to będzie tak jak na Wildzie, gdzie podobna akcja odbyła się już dwa raz. Efekt jest taki, że plakat znika kilka minut po tym jak zostanie przyklejony do słupa. Oby tak było w całym mieście.
Dodaj komentarz