Drzewo za drzewo

To jednak bulwersująca sprawa pomimo wyjaśnień urzędników magistratu. W parku im. Karola Marcinkowskiego wycięto kilka dużych i w opinii Stowarzyszenia Prawo do Miasta zdrowych drzew.

Wycinka drzew na terenie parku odbywa się na wniosek Zarządu Zieleni Miejskiej, na podstawie zgody Miejskiego Konserwatora Zabytków.

Rzecznik prezydenta Poznania informuje, że do wycinki wytypowano dziesięć topoli i jedną wierzbę ze względu na ich zły stan po uszkodzeniach przez silne wiatry oraz jeden wiąz, ze względu na zły stan zdrowotny drzewa. Zostały zakwalifikowane do usunięcia, bo ich suche konary stanowiły niebezpieczeństwo dla odwiedzających park ludzi, zwłaszcza biorąc pod uwagę sąsiedztwo licznie przyciągającego młodzież skatepark’u.

Niebezpieczne są zwłaszcza topole, które rosną szybko, co powoduje ich łamliwość. Nie należało ryzykować, stąd decyzja o wycince po wizji lokalnej. Gdyby stan drzew nie kwalifikowałby ich do likwidacji, zostałyby ogłowione, czyli zredukowano by znacznie ich koronę, aby drzewa odrodziły się samoczynnie.

Zarząd Zieleni Miejskiej posadzi w Parku im. Karola Marcinkowskiego dwanaście drzew, by zrekompensować ten ubytek. Będą to duże, rozrośnięte egzemplarze, o obwodzie pnia min. 15 cm.

Społeczników niepokoi jednak fakt, że o działaniach tych nie została uprzedzona opinia publiczna.