Grupa dzieci z Białorusi wracała z Niemiec, gdy w Poznaniu zepsuł się ich autokar.Kierowca starał się naprawić uszkodzoną część, ale nie było to łatwe zadanie. Pasażerowie przez kilka godzin czekali na moment, gdy będą mogli wyruszyć w dalszą podróż.
Szczęściem w nieszczęściu było to, że autokar zatrzymał się w pobliżu ośrodka POSiRu. Jego pracowników zaniepokoił autokar pełen dzieci stojący od kilku godzin na placu pomiędzy pływalnią Chwiałka a stadionem Szyca.
Okazało się, że autokar uległ awarii, której kierowcy nie byli w stanie samodzielnie naprawić, a wadliwą częścią okazał się wał, który trzeba było zespawać – wyjaśnia Błażej Daracz z POSiR – ze względu na stary typ autokaru na miejscu ciężko było o nową, zamienną część.
Zbigniew Madoński, dyrektor POSiR, zdecydował o przyjęciu pod dach podróżujących z Niemiec 58 dzieci w wieku 8-18 lat wraz z 7 opiekunkami. Wszyscy przenocowali na dostarczonych do hali A na Chwiałce materacach. Działająca na miejscu siłownia wypożyczyła też karimaty.
Udostępniliśmy gościom toalety i prysznice, zapewniliśmy coś do zjedzenia i do picia – dodaje Błażej Daracz – rano goście dostali na śniadanie bułki z serem i szynką, drożdżówki, banany oraz ciepłą herbatę.
Od rana też przy wsparciu Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa oraz mechaników próbowano znaleźć przyczynę awarii i ją naprawić. Ostatecznie udało się w jednym z podpoznańskich warsztatów pospawać uszkodzony wał. W oczekiwaniu na jego dostarczenie i montaż dzieci bawią się na Chwiałce, między innymi grając w koszykówkę. Grupa otrzymała też obiad zorganizowany przez Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa.
Rozpoczął się też wyścig z czasem. Cała grupa wraca z Niemiec, gdzie dzieci były na wymianie. Autokarem podróżowały 3 grupy – z miejscowości Gomiel, Grodno i Wołkowysk. Przez Poznań byli tylko przejazdem, ale zostali na ponad 24 godziny. Niestety zbliżał się termin ważności wizy.
Mamy nadzieję, że około godziny 17 uda się ostatecznie naprawić autokar, a wycieczka ruszy do domu. Zależy im na czasie, ponieważ dziś kończy się im wiza. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Mamy nadzieję, że dzięki tej nieplanowanej przygodzie, a przede wszystkim gościnności pracowników POSiRu będą dobrze wspominać podróż przez Poznań.
Dodaj komentarz