Jak chłop głodny to zły, najedzony hojny jest. Tak można przerobić to znane przysłowie, gdy zna się efekty jakie przyniosła charytatywna kolacja w restauracji Zagroda Bamberska. Jej celem było zebranie środków dla poznańskich rodzin objętych wsparciem Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Na kolację zostali zaproszeni przedstawiciele administracji publicznej i wielkopolscy przedsiębiorcy. Dania opracowane specjalnie na ten wieczór przygotowali znakomici kucharze – Magdalena Ossowska z restauracji YoSH w Stuttgarcie oraz Roman Kosmalski z restauracji Zagroda Bamberska. O projekcie i kucharzach pisaliśmy już tutaj.
Mam nadzieję i mocno wierzę, że kolacja będzie Państwu smakować, a dzięki Państwa szczodrości pomożemy komuś potrzebującemu – powiedział Roman Kosmalski – jeśli wszystko nam się uda to nie będzie to nasze ostatnie spotkanie, będziemy chcieli je powtarzać.
Podczas kolacji serwowane były między innymi krem z korzenia pieczonej pietruszki ze świeżymi, letnimi truflami i ciasteczkiem z kaszy gryczanej, filet z kaczki z ciastem makowym i puree jabłkowym, troć bałtycka z pieprznikiem jadalnym i fettuccine. Kolację zwieńczył deser, którym był bambrzok podany z suszoną żurawiną, morelą i lodami waniliowymi. Do każdej z potraw dobrano inne wino z polskich winnic.
Po kolacji, za którą goście nie płacili, mogli przekazać bejmy dla poznańskich rodzin, które wspiera opieką Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. W ten sposób udało się zebrać 4.150,00 złotych. Zostaną za to kupione najpotrzebniejsze środki dla podopiecznych MOPRu.
Być może warto będzie jeszcze taką kolację powtórzyć?
Dodaj komentarz