Sobotni wieczór na długo pozostanie w pamięci poznańskich kibiców siatkówki. Zawodniczki Enea Energetyk Poznań rozegrały długie i bardzo zacięte spotkanie w Szczyrku z miejscową Szkoła Mistrzostwa Sportowego. Ostatecznie lepsze okazały się zawodniczki z Wielkopolski wygrywając całe spotkanie 2:3.
Podopieczne Marcina Patyka od początku podchodziły do spotkania w Szczyrku z bardzo dużym szacunkiem dla rywalek. Młode zawodniczki miejscowej Szkoły Mistrzostwa Sportowego to w pewnym sensie siatkarska elita, skrupulatnie wyselekcjonowana przez Polski Związek Piki Siatkowej. Już od pierwszego gwizdka było wiadomo, że spotkanie nie będzie przysłowiowym “spacerkiem” dla popularnych #energetykgirls, a obie drużyny wyszły na parkiet naładowane sportowymi emocjami. Pierwsze dwa sety były niezwykle wyrównane. Prowadzenie na tablicy wyników zmieniało się kilkukrotnie, natomiast w drużynie gospodyń dosłownie szalała kadetka Enea Energetyk Poznań Martyna Borowczak, która obecnie jest uczennicą miejscowego SMS. Obie partie skończyły się wynikami 25:23 oraz 23:25.
W kolejnej odsłonie swoją energetyczną siatkówkę zaprezentowały zawodniczki z Wielkopolski. Poprawiając grę praktycznie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, bardzo szybko uzyskały kilku punktową przewagę, finalnie wygrywając pewnie 13:25. Początek czwartej partii nie wróżył tak spektakularnej końcówki. Enea Energetyk Poznań prowadziła praktycznie przez większą część seta, jednak końcówka należała do uczennic SMS-u. W pierwszej kolejności doprowadziły do wyrównania, a następnie kilkukrotnie broniły w spektakularny sposób piłki meczowe, żeby w efekcie zwyciężyć 33:31. Poziom emocji nawet na moment nie zmniejszył się w tie-breaku, jednak to bardziej doświadczone zawodniczki z Poznania zachowały więcej zimnej krwi ,wygrywając 5 odsłonę do 12 i tym samym cały mecz 2:3. Popularne #energetykgirls wiozą do Poznania cenne 2 punkty i tym samym pozostają wiceliderem rozgrywek 1 Ligi Kobiet.
Młodzież ze Szczyrku postawiła nam dzisiaj bardzo trudne warunki. Z jednej strony nie spodziewałyśmy się łatwego spotkania, ale chyba najbardziej zaskoczyła nas ich waleczność. Szkoda straconego punkty, jednak z drugiej strony cieszymy się, że wyszłyśmy z opresji i ostatecznie wieziemy do Poznania 2 punkty. Teraz skupiamy się na kolejnym meczu i dalekim wyjeździe do Tarnowa. Chcemy solidnie przepracować najbliższy tydzień i powalczyć w Małopolsce o ważne 3 punkty – powiedziała po meczu Katarzyna Urbanowicz, środkowa Enea Energetyk Poznań
SMS PZPS Szczyrk – Enea Energetyk Poznań 2:3 (25:23, 23:25, 13:25, 33:31, 12:15)
Dodaj komentarz