Zamknięcie klubu Eskulap było dla wielu zaskoczeniem. Zaplanowane już koncerty trzeba było szybko przenosić w inne miejsca. Później Uniwersytet Medyczny, do którego należy cały budynek ogłosił konkurs, dzięki któremu miejsce to miało się zmienić, ale nadal miały się tutaj odbywać koncerty. Niestety tak się nie stało.
Poważne problemy zaczęły się podczas tegorocznych wakacji. W sierpniu maił się w sali odbyć kolejny koncert, ale organizatorzy musieli szybko zmieniać plany. Koncert Airbourne w związku z zawieszeniem działalności przez Eskulap Akademickie Centrum Kultur został przeniesiony na dziedziniec zamkowy – Centrum Kultury Zamek w Poznaniu.
Kilka dni później, 25 lipca poznański Uniwersytet Medyczny ogłasza konkurs, który ma wyłonić nowego najemcę klubu Eskulap. Zgodnie z regulaminem całego postępowania nie mogło zmienić się przeznaczenie klubu. Nadal miało to być Akademickie Centrum Kultury. Oprócz działalności kulturalnej, codziennie miała tutaj być otwarta kawiarenka.
Uczelnia oczekiwała również, że najemca wyłoniony w konkursie przeprowadzi w klubie remont. Miała być między innymi wymieniona wentylacja, wyremontowane łazienki, czy wygłuszony strop.
Wszystko szło w dobrym kierunku. Rzeczywiście Eskulap wymagał poważnego remontu, by nadal mogły się tutaj odbywać koncerty.
Komisja konkursowa pracowała, analizowała oferty i gdy oczekiwaliśmy ogłoszenia kto będzie zarządzał Eskulapem i jakie ma plany na przyszłość… konkurs został unieważniony. Uczelnia ograniczyła się do wydania krótkiego, niczego nie wyjaśniającego komunikatu.
Na podsatwie § 8 Regulaminu konkursu ofert na najem lokalu na prowadzenie klubu Eskulap Akademickie Centrum Kultury z siedzibą w Poznaniu przy ul. Marcelińskiej 27 unieważniam postępowanie konkursowe. Rektor Andrzej Tykarski.
Klub zakończył działalność. Definitywnie? Mamy nadzieję, że nie bo było to przez wiele lat ważne miejsce na kulturalnej mapie Poznania. Z pewnością wymaga ono poważnego remontu. Klub działał od 1976 roku i, póki co, została pustka z dużym znakiem zapytania co do dalszych jego losów. Żalu z takiego obrotu sprawy nie krył dotychczasowy najemca. Jak podkreślał najbardziej niepokojące jest to, że nie zyskał on akceptacji władz UMP w okresie kiedy święcił swoje największe sukcesy, mierzone oferowanym repertuarem oraz prowadzoną polityką remontowo-rewitalizacyjną.
Po raz pierwszy w historii Klubu, kojarzonego do tej pory jako miejsce obskurne, wręcz brudne i kompletnie niedoinwestowane, próbowano coś zmienić – oświadczył po decyzji Uniwersytetu Medzycznego dotychczasowy najemca – po raz pierwszy w historii Klubu pojawiło się znakomite wyposażenie techniczne i także po raz pierwszy w historii Klubu na konto Uniwersytetu systematycznie spływała na czas spora kwota opłat ze strony operatora, firmy Outside Art.
Poznań nie ma zbyt wiele miejsc, w których odbywać się mogą koncerty. Eskulap miał ograniczoną pojemność. Podobnie jest z Klubem Blue Note i innymi mniejszymi salami. Jest Hala Arena, ale ta nie może konkurować o dobre koncerty z podobnymi obiektami w Łodzi czy Sopocie. Jest hala MP2 na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich czy Sala Ziemi, ale tutaj nie wszystkie koncerty mogą się odbywać ze względu na charakter tego miejsca. Pozostają nam zatem koncerty plenerowe nad Wartą, Maltą czy na Cytadeli?
Dodaj komentarz