Po wycieku amoniaku w fabryce w Kaźmierzu ewakuowano 270 pracowników. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Amoniak wyciekł w fabryce produkującej ser. Jak się okazało w hali doszło do awarii zawór instalacji. Na pomoc kilka minut przed 11:00 wezwano Straż Pożarną i na miejsce przyjechało kilkanaście wozów ratowniczo-gaśniczych.
Wyciek został szybko opanowany, amoniak już się nie rozprzestrzenia – informuje Przemysław Chojan, rzecznik szamotulskiej straży pożarnej cytowany przez portal TVN24 – substancja nie wydostała się poza budynek.
Strażacy neutralizują amoniak wodą, w której środek bardzo dobrze się rozpuszcza. Amoniak ma bardzo charakterystyczny, drażniący zapach, a w większym stężeniu może podrażnić śluzówkę oka, nosa i dróg oddechowych, wywołać kaszel, a także duszności.
Dodaj komentarz