Ponad 2 tysiące pracowników najwyższych w Poznaniu biurowców zostało dziś ewakuowanych po anonimowym telefonie o podłożeniu ładunku wybuchowego w jednym z nich. Około 11:30 służby otrzymały informację, że w budynku przy placu Andersa została podłożona bomba. Zanim na miejscu pojawiły się służby ewakuowano wszystkich pracowników z obu budynków.
Wszystko wskazuje, że to kolejny głupi żart. Przypomnijmy, że 8 października 2010 roku oba budynki również były ewakuowane po anonimowym telefonie. Ulice wokół budynków są zwężone lub zablokowane przez służby.
Dodaj komentarz