Fantastyczna przedstawienie “Przybora na 102”

Liryka przepleciona surrealistycznym humorem. Krótkie opowiadania i piosenki – te najpiękniejsze, autorstwa Mistrza Jeremiego Przybory. rozbrzmiały w Teatrze Wielkim wykonaniu Magdy Umer i Mumio.

Muszę przyznać, że Mumio często był dla mnie ciężkostrawny i co tu dużo mówić, specyficzny. Jednak w spektaklu “Przybora na 102” Mumio odnaleźli się znakomicie, tak jakby całe przedstawienie zostało napisane specjalnie dla nich. Piękne teksty Przybory przeplatane z inteligentnym humorem dały wspaniałą dawkę śmiechu. Trudno nie było zauważyć, że nie wszystkie teksty były wcześniej przygotowane, a widok Magdy Umer ukrywającej śmiech za wachlarzem dodatkowo powodował śmiech na widowni.

“Przybora na 102” to spektakl opowiedziany i zaśpiewany z dużym wdziękiem. Pomimo dużej dynamiki i różnorodności, spektaklu odznacza się wewnętrzną harmonią i porządkiem, lekkością i radością. Może dlatego, że wzajemna sympatia artystów ma miejsce również poza sceną.