Circumstance – w reżyserii Maryam Keshavarz – zdobywca Nagrody Publiczności na tegorocznym festiwalu w Sundance zostanie zaprezentowany po raz pierwszy w Polsce na Festiwalu Transatlantyk. Współczesny Iran, miłość, seks i… religijny fundamentalizm – film inspirowany rodzinną historią reżyserki pokazany zostanie w sekcji Transatlantyk Panorama.
Miłość i seks w Teheranie? Do tego między kobietami? Taki film nie mógłby powstać w Iranie – i nie powstał. Maryam Keshavarz nakręciła go w Libanie, z aktorami, którzy wyjechali z kraju, lub urodzili się już poza nim. Wyróżniony nagrodą publiczności w Sundance film jest debiutem Keshavarz, której rodzina w latach 60. przeprowadziła się do Stanów – z powodów ekonomicznych, a nie politycznych, więc reżyserka miała dwa paszporty i wielokrotnie podróżowała pomiędzy Ameryką i Iranem.
Circumstance jest filmem, który zrodził się właśnie z tego bycia „pomiędzy”: opowiada o codziennym życiu Irańczyków, ale zarazem przyjmuje zewnętrzną, zachodnią perspektywę. Keshavarz pokazuje mało znaną twarz swojego rodzinnego kraju: wykształcone, liberalne elity i młodzieżowe „podziemne”, „zakazane” życie Teheranu, które niczym nie odbiega od życia młodych ludzi w Paryżu czy Nowym Jorku. Pulsujący muzyką, intensywny w obrazach, szalenie zmysłowy film opowiada o dwóch szesnastolatkach (zagranych przez Nikohl Boosheri i Sarah Kazemy), które poza przyjaźnią łączy także namiętność. Dziewczyny marzą, że pewnego dnia wyjadą razem do Dubaju, gdzie naprawdę będą wolne. Póki co wieczorami ściągają chusty, zakładają modne sukienki, robią makijaż i bawią się na nielegalnych imprezach. Spotykają z przyjaciółmi, biorą udział w dubbingu „Obywatela Milka”, którego jeden ze znajomych przełożył na farsi. Ich życie zmieni jeden dzień, dzień, który ujawni tytułowe “okoliczności”, pozwalające państwu brutalnie ingerować w życie obywateli. Jedyną ochroną są władza i pieniądze, i to one ostatecznie zadecydują o losach przyjaciółek.
http://www.youtube.com/watch?v=td-cYUVOg4QCircumstance opowiada o podwójnym życiu, i o konformizmie i hipokryzji, które wydają się niezbędne do przetrwania w tych „okolicznościach”. Jest także przewrotnym filmem o pokoleniach, w którym rodzice okazują się bardziej liberalni, niż dzieci, a religijny fundamentalizm nie jest domeną wyłącznie niewykształconej, biednej części społeczeństwa. Bezpośrednią inspiracją była dla Keshavarz jej własna, rodzinna historia. Jak opowiadała w jednym z wywiadów: Mój wujek ukończył MIT, a póżniej pojechał do pracy do Iranu. Nie mógł wrócić do USA, ponieważ w czasie Rewolucji służył w armii. Zadałam sobie pytanie; jak ktoś taki z otwartą głową może przeżyć we współczesnym Iranie? Jak może wychować dzieci, gdy jest zwolennikiem wolnej myśli?
Dodaj komentarz